19-letni Edward Coristine, posługujący się pseudonimem "Wielkie Jaja"  na początku roku dołączył do zespołu Elona Muska odpowiedzialnego za restrukturyzację amerykańskiego rządu. 
19-letni Edward Coristine, posługujący się pseudonimem "Wielkie Jaja" na początku roku dołączył do zespołu Elona Muska odpowiedzialnego za restrukturyzację amerykańskiego rządu.  Fot.: Rex Features/East News | INNPoland
Reklama.

19-letni Edward Coristine, posługujący się pseudonimem "Wielkie Jaja" na początku roku dołączył do zespołu Elona Muska odpowiedzialnego za restrukturyzację amerykańskiego rządu. 

DOGE – prowadzony przez Muska Departament ds. Efektywności Rządu, składa się w dużej mierze z młodych mężczyzn. Choć braki w doświadczeniu życiowym mieli nadrabiać zdolnościami w dziedzinie informatyki, najnowsze doniesienia podkreślają zagrożenia związane z udostępnianiem wrażliwych danych największego mocarstwa na świecie nastolatkom. 

Czytaj także:

Nękanie agenta FBI

Jak ustalił Reuters, w 2022 roku, jeszcze jako uczeń liceum, Coristine miał prowadzić firmę DiamondCDN, oferującą usługi sieciowe. Wśród klientów tej firmy znajdowała się strona internetowa należąca do grupy cyberprzestępczej EGodly.

EGodly, znana z ataków hakerskich, kradzieży kryptowalut i publikowania danych osobowych, w tym agenta FBI, publicznie dziękowała DiamondCDN za "doskonałą ochronę DDoS i systemy cache", które pozwalały im "bezpiecznie hostować i chronić swoją stronę internetową". Zapisy cyfrowe potwierdzają, że strona EGodly korzystała z adresów IP zarejestrowanych na DiamondCDN i inne podmioty należące do Coristine'a.

Czytaj także:

Reuters zweryfikował, że EGodly publikowało nagrania wideo z domu agenta FBI, któremu grozili. Emerytowany agent potwierdził, że grupa była znana z "swattingu", czyli fałszywych zgłoszeń alarmowych, które prowadzą do interwencji uzbrojonej policji.

"To źli ludzie. To nie jest przyjemna grupa" – powiedział Reutersowi były agent FBI, który nie chciał ujawnić więcej szczegółów ze względu na obawy o własne bezpieczeństwo.

Stażysta-hydraulik

Mimo kontrowersji Coristine, w internecie posługujący się nickiem "Big Balls"  figuruje jako "starszy doradca" w Departamencie Stanu i Agencji ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Infrastruktury (CISA). Na swoim profilu LinkedIn opisuje siebie jako "wolontariusza (stażystę) hydraulika" w rządzie USA. 

Nitin Natarajan, były zastępca dyrektora CISA, wyraził zaniepokojenie faktem, że osoba, która świadczyła usługi dla zorganizowanej grupy cyberprzestępczej, ma teraz dostęp do rządowych sieci. "To nie jest odległa przeszłość. Aktualność tej działalności i rodzaj grup, z którymi był powiązany, są zdecydowanie niepokojące" –  powiedział Reutersowi Natarajan.

Czytaj także:

"Rząd federalny posiada więcej danych o obywatelach amerykańskich niż niemal jakakolwiek inna instytucja, więc jeśli usuniemy zabezpieczenia chroniące te dane, nie da się przewidzieć, jakie podmioty mogą uzyskać do nich dostęp" – komentował sprawę w "CNN" Nick Bednar, profesor prawa na Uniwersytecie Minnesoty – "Te dane są bardzo cenne, zawierają informacje, gdzie ludzie zainwestowali swoje pieniądze, ich numery ubezpieczenia społecznego, czy informacje o kontach bankowych".