W 2025 roku zakończy się budowa strategicznych hal produkcyjnych – rakietowej i amunicyjnej.
W 2025 roku zakończy się budowa strategicznych hal produkcyjnych – rakietowej i amunicyjnej. Fot. Anita Walczewska/East News

Dwie przełomowe inwestycje w przemyśle zbrojeniowym realizowane są przez Mesko S.A. – kluczowego gracza polskiego przemysłu obronnego. "Projekt 400" oraz "Projekt 44,7" to przedsięwzięcia technologiczne, ale też strategiczna decyzja o przyszłości bezpieczeństwa naszego kraju.

REKLAMA

Mesko S.A., znane m.in. z produkcji przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun, znajduje się na ostatniej prostej realizacji dwóch gigantycznych inwestycji, których efekty będzie odczuwać nie tylko polska armia, ale cały krajowy sektor zbrojeniowy.

"Jesteśmy na finiszu "Projektu 400", a równolegle konsekwentnie realizujemy "Projekt 44,7", który pozwoli w dużej mierze uniezależnić krajową produkcję amunicji od dostaw prochów z zagranicy"podkreśla Renata Gruszczyńska, prezes zarządu Mesko S.A.

"Projekt 400" – fundament nowoczesnej produkcji

Rozpoczęty w 2019 roku "Projekt 400" to największe modernizacyjne przedsięwzięcie w historii firmy.

Obejmuje budowę i modernizację ponad 20 obiektów w dwóch lokalizacjach – Skarżysku-Kamiennej i Pionkach – oraz wdrożenie ponad 1000 nowoczesnych maszyn i urządzeń. Wartość inwestycji to blisko 467 mln zł, z czego zdecydowana większość pochodzi z Funduszu Reprywatyzacji.

W 2025 roku zakończy się budowa strategicznych hal produkcyjnych – rakietowej i amunicyjnej.

Czytaj także:

Zmodernizowane linie umożliwią pięciokrotne zwiększenie produkcji amunicji małokalibrowej – aż do 250 milionów sztuk rocznie, co przekłada się na milion pocisków dziennie.

"Projekt 44,7" – niezależność prochowa

Drugi z realizowanych projektów "Projekt 44,7" koncentruje się na pozyskaniu kompetencji w zakresie produkcji prochu modyfikowanego i wielobazowego.

Dotąd Polska była w pełni uzależniona od zagranicznych dostaw tych komponentów. Zmieni się to w 2026 roku, gdy ruszy krajowa produkcja prochów wielobazowych – niezbędnych w nowoczesnej amunicji czołgowej, artyleryjskiej i rakietowej.

Prochy wielobazowe oferują wyższą energię, lepszą precyzję i stabilność w ekstremalnych warunkach. Ich samodzielna produkcja to milowy krok w stronę suwerenności militarnej.

Czytaj także:

"To będzie kamień milowy, który pozwoli Polsce całkowicie uniezależnić się od importu tego strategicznego komponentu z zagranicy" – mówi Gruszczyńska.

Nowoczesność w służbie bezpieczeństwa

W ramach "Projektu 44,7" Mesko już teraz wykorzystuje proch modyfikowany do produkcji amunicji kalibru 12,7×99 mm dla polskiego MON.

W połączeniu z produkcją samospalających się łusek i znacznym zwiększeniem zdolności do produkcji amunicji średnio- i wielkokalibrowej, firma zmierza ku statusowi jednego z najnowocześniejszych zakładów produkcji amunicji i rakiet w Europie.

Czytaj także:

Polska Grupa Zbrojeniowa z globalnymi ambicjami

Mesko to nie tylko producent amunicji – to również twórca znanych na świecie systemów rakietowych, takich jak Spike-LR, Grom czy Piorun.

Produkty firmy trafiają zarówno do polskiej armii, jak i na rynki zagraniczne. Piorun zyskał międzynarodowy rozgłos dzięki skutecznemu zastosowaniu przez ukraińskie siły zbrojne.

"Wkrótce otworzymy nowy rozdział w historii Mesko SA i całego przemysłu zbrojeniowego w Polsce" – zapowiada Gruszczyńska.

Polska nie tylko zwiększy swoje zdolności produkcyjne, ale – co równie ważne – stanie się niezależna w dostępie do kluczowych komponentów amunicji.