Helskie lasy.
Mieszkańcy Helu są zaniepokojeni skalą wycinki drzew pod inwestycję (zdjęcie ilustracyjne). Fot. Kamil Gozdan/Agencja Wyborcza.pl

Na Półwyspie Helskim na ścięcie przeznaczono 433 drzewa, aby zrobić miejsce na kompleks hotelowy. Mieszkańcy Helu są zaniepokojeni, ponieważ drzewa pełnią istotną rolę, a teren jest częścią Nadmorskiego Parku Krajobrazowego.

REKLAMA

Półwysep Helski, symboliczny początek Polski jest wyjątkowym miejscem nie tylko dla jego mieszkańców. Alarmująca sprawa została opisana przez "Gazetę Wyborczą" – 300 m od morza oznaczono setki drzew przeznaczonych na wycinkę. Gmina wydała zgodę, a mieszkańcy martwią się zarówno o erozję, jak i nowe fale turystów.

Wycinka drzew na Półwyspie Helskim

Inwestycja ma powstać przy ul. Kuracyjnej, zawierać kompleks z apartamentowcem, hotelem oraz wielopoziomowym garażem. Gmina wydała zgodę na wycinkę 433 drzew, aby zrobić miejsce na budowę.

Zaznaczono, że można je usunąć jedynie poza okresem lęgowym ptaków, czyli między 15 październikiem a 1 marca. Inwestor otrzymał pozwolenie na budowę od Starostwa Powiatowego w Pucku w kwietniu. Ustalono, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem.

Czytaj także:

Wedle materiałów promocyjnych kompleks ma zapewniać "uczucia wyjątkowego komfortu ciała, duszy i umysłu" dzięki bliskości przyrody oraz morza.

Funkcja drzew nad morzem

Niepokój społeczny wywołuje skala inwestycji.

Drzewa chronią Półwysep Helski przed działaniem wiatru i fal morskich. Stanowią naturalną barierę dla silnych podmuchów, a system korzeniowy stabilizuje glebę, zapobiegając erozji i degradacji. Zapobiegają też osuwiskom i powodziom.

Czytaj także:

"W obliczu narastającego kryzysu klimatycznego decyzja o tak masowej wycince kilkudziesięcioletnich drzew, w tak wrażliwym miejscu, budzi poważne wątpliwości" – powiedziała w rozmowie z "GW" Katarzyna Rozmarynowska, specjalistka w dziedzinie architektury krajobrazu. Zwróciła również uwagę, że mieszkańcy już odczuwają negatywne skutki od nadmiaru turystów.

"Gazeta Wyborcza" skierowała pytania bezpośrednio do inwestora. Poprosił o kontakt w lipcu.

Czytaj także:

Źródło: Gazeta Wyborcza.