
Wedle ustaleń dziennikarza RMF FM, na początku lipca sąd ma podjąć decyzję w sprawie aresztu prezesa spółki Cinkciarz.pl. Klienci jego firmy mieli stracić przynajmniej 112 mln złotych.
Wniosek w tej sprawie złożyła Prokuratura Regionalna w Poznaniu, celem uzyskania podstawy do ścigania Marcina P. listem gończym. Jak ustalił dziennikarz RMF FM, decyzja ma zapaść 9 lipca.
Aresztowani pracownicy Cinkciarz.pl
Prezes ma usłyszeć zarzuty w związki z doprowadzeniem wielu osób do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Wedle ustaleń prokuratury, chodzi o kwotę przekraczającą 112 miliona złotych.
W tej sprawie aresztowano już dwie osoby: członka zarządu Cinkciarz.pl i prezesa spółki-matki Conotoxia Roberta G. oraz główną księgową, Monikę J. Kobieta przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia.
Księgowa została zatrzymana tymczasowo na okres 3 miesięcy. Robert G. zatrzymany w marcu również był objęty aresztem tymczasowym, ale na początku czerwca Sąd Okręgowy w Zielonej Górze na wniosek prokuratury przedłużył mu okres tymczasowego aresztu o kolejne 3 miesiące. Grozi im kara do 25 lat pozbawienia wolności.
Wedle śledczych mają odpowiedzieć za wprowadzanie w błąd klientów aplikacji mobilnej Cinkciarz.pl, co do tego jak faktycznie przeznaczane były ich środki finansowe. Pokrzywdzeni nie mogą ich odzyskać do dziś.
Spółka wykorzystywała środki finansowe od klientów do m.in. finansowania działalności operacyjnej spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej Conotoxia Holding.
"Podobne zarzuty mają być stawiane także Marcinowi P., który jak dotąd jest nieuchwytny dla organów ścigania" – informuje RMF FM.
Przypominamy, że decyzją Komisji Nadzoru Finansowego powiązana z Cinkciarzem spółka Conotoxia od października nie może świadczyć usług w charakterze krajowej instytucji płatniczej.
To niemal całkowicie sparaliżowało terminowość realizacji przelewów przewalutowania dla klientów. Cinkciarz.pl zaskarżył decyzję KNF i przegrał. Po drodze wchodziła też na drogę sądową z mediami, bankami i oskarżano również polskich urzędników.
Tłumaczenia i obietnice firmy były traktowane z dużym sceptycyzmem przez klientów, ekspertów oraz krajowe instytucje. O aferze i samej firmie piszemy w oddzielnym artykule na INNPoland.pl.
Źródło: RMF FM.
