Wizualizacja portu w Świnoujściu.
Niemcy próbują cofnąć decyzję środowiskową budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu. Fot. ZMPSiŚ

Niemieckie stowarzyszenie Lebensraum Vorpommem zaskarżyło do sądu decyzję środowiskową na budowę terminala kontenerowego w Świnoujściu. Ministerstwo Infrastruktury zapewnia, że niezależnie od wyroku sądu, terminal powstanie. Dla rządu to priorytet.

REKLAMA

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie ma ogłosić wyrok w sprawie niemieckiej skargi już 4 sierpnia. Decyzja środowiskowa dla Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście jest tymczasowo zawieszona. Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Arkadiusz Marchewka uspokaja, że terminal powstanie i są przygotowani na różne scenariusze. To ma być również rządowy priorytet. Prace przygotowawcze do budowy trwają cały czas. A dlaczego Niemcy się skarżą?

Terminal kontenerowy w Świnoujściu a sprawa niemiecka

Organizacja Bürgerinitiative Lebensraum Vorpommem (BLV) kwestionuje prawidłowość decyzji polskiego urzędu. Zdaniem BLV strona polska ograniczyła przedmiot analizy środowiskowe do budynków związanych z portem kontenerowym, nie uwzględniając polskich i niemieckich obszarów Natura 2000 od strony morza i lądu.

"Nie uwzględniono na przykład wpływu na Morze Bałtyckie i jego obszary chronione. Zabrakło zastosowania europejskich standardów, takich jak scoping, dla określenia zakresu projektu oraz nie dano niemieckim organizacjom ekologicznym możliwości zabrania głosu w trakcie polsko-niemieckich konsultacji" – powiedział dla "Deutche Welle" prezes stowarzyszenia BLV Rainer Sauerwein. W stworzeniu nowej analizy oddziaływania terminalu na środowisko wspiera ich burmistrzyni gminy Heringsdorf, położonej przy polskiej granicy na wyspie Uznam.

Jak pisze "Rzeczpospolita" padł również argument o ryzyku naruszenia zatopionej broni chemicznej oraz aktywne są lobby hotelarskie po obu stronach granicy, którym terminal nie jest w smak.

Po co Polsce nowy terminal kontenerowy?

Głębokowodny port kontenerowy w Świnoujściu ma powstać na prawym brzegu Odry i umożliwić docelowy przeładunek 2 mln TEU roczniel, obsługując jednocześnie dwa statki. Byłby drugim najważniejszym portem kontenerowym w Polsce, zapewniając nam zabezpieczenie handlu w razie ataku od strony Obwodu Królewieckiego, miejsca pracy i wpływy podatkowe.

Projekt realizują firmy DEME Concessions N.V. z siedzibą w Belgii oraz Qterminals W.L.L. z siedzibą w Katarze. Ta druga otrzymała 22 listopada 2024 r. dzierżawę 75 ha terenu w Porcie Świnoujście na 30 lat.

Planowane zakończenie budowy terminala to przełom 2028/2029 roku.

Źródło: Rzeczpospolita, Deutche Welle.