
Apple zapowiada korektę cen w App Store dla Polski, Szwajcarii i Turcji. Zmiany mają odzwierciedlać wahania kursów walut i lokalne podatki. W polskim przypadku chodzi najprawdopodobniej o osłabienie złotego wobec dolara, które utrzymuje się od kilku miesięcy.
Amerykański koncern poinformował deweloperów, że od 17 listopada ceny aplikacji i zakupów wewnątrz App Store zostaną zaktualizowane w Polsce, Szwajcarii i Turcji. Aktualizacja obejmie wszystkie produkty, dla których twórcy korzystają z automatycznego przelicznika cen.
Reakcja na kursy walut
Zmiany mają dostosować ceny do bieżących kursów wymiany i lokalnych polityk podatkowych. Dla polskich użytkowników może to oznaczać zarówno podwyżki, jak i obniżki, w zależności od tego, jak Apple zinterpretuje sytuację makroekonomiczną.
W ostatnich miesiącach złoty osłabił się wobec dolara, co ma bezpośredni wpływ na przeliczenia stosowane przez globalne platformy technologiczne. Wartość dolara wzrosła w reakcji na niepewność na rynkach wschodzących, w tym w Polsce. Firmy, takie jak Apple, często reagują na takie wahania z kilkumiesięcznym opóźnieniem, aby utrzymać równowagę między rynkami.
Co się zmieni dla użytkowników
Aktualizacja obejmie wszystkie kraje, w których deweloperzy nie ustawili własnych, ręcznych stawek. W praktyce oznacza to, że ceny większości aplikacji i mikropłatności zostaną przeliczone automatycznie.
"Aby ceny były spójne z realiami obowiązującymi w wielu krajach, App Store oferuje automatyczne poziomy, które pomagają deweloperom odpowiednio wyceniać swoje aplikacje, bez konieczności indywidualnego ustalania kwot i korekt dla każdego ze 175 sklepów na całym świecie" – wyjaśnia Apple.
Z korekty wyłączone będą tylko te aplikacje, które korzystają z modelu subskrypcyjnego z automatycznym odnawianiem. Deweloperzy, którzy samodzielnie ustalają ceny, również nie odczują zmian. Dla większości polskich użytkowników App Store nowe ceny powinny być widoczne od połowy listopada.
Polska w globalnej układance
Dostosowanie cennika w Polsce wpisuje się w szerszy trend, w którym Apple reaguje na niestabilność walut i inflację na kluczowych rynkach. Korekty tego typu odbywają się zwykle co kilka miesięcy i mają charakter techniczny, jednak w przypadku krajów z bardziej zmiennym kursem – jak Polska – mogą znacząco wpływać na cenniki poszczególnych aplikacji.
Deweloperzy i użytkownicy będą mogli ocenić wpływ zmian dopiero po ich wejściu w życie. Apple nie podało, czy aktualizacja oznacza obniżki, czy wzrost cen.
Zobacz także
