Kolejny rok, kolejna wojna o Burgery Drwala. Do boju ruszyła Biedronka

W tym roku sezon na Burgery Drwala z McDonald's otworzono 13 listopada, choć na początku tylko w Poznaniu. W Polsce możemy alternatywnie poszukać takich produktów jak Burgery Rywala czy, wprowadzony do Biedronki, Burger Serowy Drwala.

Co jest w Burgerze Drwala? Kotlet wołowy, chrupiący bekon, ser, sałata, cebula i sos, w sumie 906 kcal składają się na sezonową kanapkę trendującą zawsze w listopadzie. Co roku wchodzą także drobne nowości (obecnie jest to wersja z pikantną papryczką) oraz drobne podwyżki cen. 13 listopada Burger Drwala ma premierę w Poznaniu, a 20 listopada trafi do restauracji w całej Polsce.

W 2025 roku za Burger Drwala zapłacimy (sama kanapka bez dodatków) 25,90 zł, czyli o 1 zł więcej niż rok temu. Wersja z żurawiną, chrzanem lub papryczkami kosztuje już 26,90 zł. Specjalne premierowe wydarzenie zrealizowano w Poznaniu: restauracja przy ulicy Hetmańskiej 100 została wypełniona ekranami termowizyjnymi, pokazującymi różnicę między chłodem na zewnątrz a ciepłem w środku. Czemu tak? Aby goście mogli zobaczyć, jak przyjemnie rozgrzewa ich kanapka.

Od pewnego czasu fenomenowi Burgera Drwala towarzyszy również inne cykliczne zjawisko – premiery burgerów u konkurencji. Burger Rywala w lokalach Max pojawił się w 2023 roku z hasłem "zrobiliśmy to lepiej", a dostępny jest od 6 listopada.

Smaku kanapek nie porównam, ale z pewnością mogę docenić, że oferowana jest wersja wegetariańska. W tym roku Max przeciw tytanowi McDonald’s wystawia wersję z sosem umami z leśną jagodą. Jest tylko ciut drożej: cena burgera w Max zaczyna się od 28,95 zł. Poza Maxem różnych wariantów "drwala" można poszukać w mniejszych lokalach albo craftowych burgerowniach – w ubiegłym roku Night Burger oferował kanapkę "Burger Rębajło".

Do walki "drwali" dorzuca się także Biedronka, startując jeszcze przed oficjalnym sezonem. Już w październiku klienci pokazywali sobie zdjęcia kotletów "Burgery Serowe Drwala", wersja zwykła i z kurkami. Tylko czy są dobre? Zdania są podzielone, a niektórzy zwracają uwagę na to, że choć w nazwie burgera są kurki, to jest ich tam tyle samo, co pieczarek.

"Osobiście polecam do domowego drwala kupić camembert, wystarczy zapanierować – taniej i smaczniej" – radzi jeden z internautów. A wojny burgerowe trwają w najlepsze.