
Niemcy mogą się uczyć od Polski. "Dlaczego polskiej gospodarce udaje się to, co nie udaje się niemieckiej" – zastanawia się niemiecki dziennik "Muenchner Merkur".
Niemcy mogą się uczyć od Polski. "Dlaczego polskiej gospodarce udaje się to, co nie udaje się niemieckiej" – zastanawia się niemiecki dziennik "Muenchner Merkur".
"Od 2004 roku produkt krajowy brutto w Polsce wzrósł ponad czterokrotnie, gospodarka naszego sąsiada rozwija się, podczas gdy nasza znajduje się w recesji" - zauważa w środę (10.12.2025) regionalny niemiecki dziennik "Muenchner Merkur".
Gazeta przytacza na swoich stronach internetowych wypowiedź ekonomisty Volkera Treiera z Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (DIHK), który stwierdził niedawno, że Polska przymierza się do zostania trzecim najważniejszym partnerem handlowym Niemiec.
"Ale jak Polska tego dokonała i - co ważniejsze - czego Niemcy mogą się od niej nauczyć?" - pyta dziennik.
"Historia sukcesu"
Gazeta rozmawiała o tym z ekspertem z Instytutu Niemieckiej Gospodarki (IW) Thomasem Obstem, który ocenia, że rozwój gospodarczy Polski to historia sukcesu. Jego zdaniem Polska lepiej niż inne kraje wykorzystywała dotacje unijne odpowiednio je inwestując, a nie przejadając.
Pytany o mocne strony polskiej gospodarki Obst wymienia choćby dobrze wykwalifikowaną siłę roboczą i inwestycje w naukę. Ekspert mówi też o niskich kosztach dodatkowych pracy i rosnących wynagrodzeniach, które powodują, że kraj może być atrakcyjny dla Polaków powracających z zagranicy.
Kreatywni Polacy
Ekspert chwali też polskie inwestycje w infrastrukturę, które poprawiają konkurencyjność Polski jako miejsca do inwestowania.
Ekonomista zwraca także uwagę na inny "miękki czynnik" zwiększający atrakcyjność Polski. Jak mówi, chodzi o poczucie dokonującego się przełomu. "Nie tylko dzięki funduszom unijnym, ale przede wszystkim w przypadku start-upów, rozwoju cyfrowego i kreatywnego". Podczas wizyt w Polsce zawsze uderza go, jak bardzo mieszkańcy są zdolni do dopasowania się do nowych okoliczności.
Problemem węgiel i demografia
W rozmowie z gazetą ekomomista zauważa jednak także problemy, jakie ma polska gospodarka. Wymienia uzależnienie od energii węglowej czy strukturę demograficzną, która w przyszłości może doprowadzić do problemu ze znalezieniem odpowiedniej liczby pracowników.
Zdaniem Obsta Polska mogłaby też wydawać jeszcze więcej na rozwój i badania. "Teraz należy skupić się na stworzeniu i utrzymaniu naprawdę silnej klasy średniej. Jednak ostatni etap będzie coraz trudniejszy do zrealizowania" - mówi gazecie.
Opracowanie: Wojciech Szymański
Zobacz także
