Pomimo wcześniejszych zapowiedzi prac legislacyjnych nad ograniczeniem używania fajerwerków, tegoroczny sylwester w Polsce odbędzie się bez ogólnokrajowego zakazu. Nie oznacza to jednak, że wszędzie będzie można odpalać petardy. Niektóre miasta wprowadziły własny zakaz fajerwerków.
Zakaz fajerwerków. Miasta z ograniczeniami w sylwestra
W Zakopanem obowiązuje całoroczny zakaz odpalania materiałów pirotechnicznych w miejscach publicznych już od 2019 roku. W Warszawie od 2018 roku organizowane są pokazy laserowe zamiast fajerwerków, choć formalnego zakazu używania fajerwerków nie ma. W Łodzi sylwestrowe atrakcje w Manufakturze obejmują fontanny iskier i deszcz confetti zamiast tradycyjnych petard.
W Lublinie prezydent Krzysztof Żuk zaapelował do mieszkańców o świętowanie Nowego Roku bez hałasu, a w Gdańsku rezygnacja z miejskich fajerwerków podyktowana jest troską o mieszkańców i zwierzęta: wydarzenia odbywają się w kilku dzielnicach bez odpalania pirotechniki.
Katowice, mimo braku formalnego zakazu, nie planują pokazu fajerwerków podczas Sylwestra z Dwójką. Policja przypomina, że ma prawo zatrzymać osoby posiadające materiały pirotechniczne. Podobne apele o rezygnację z fajerwerków kieruje warszawski ratusz oraz organizacje prozwierzęce, w tym ogrody zoologiczne i schroniska. Zwierzęta reagują na wystrzały paniką, niektóre z nich nie przeżywają zabawy ludzi z powodu stresu.
W Małopolsce, oprócz Zakopanego i gminy Bukowina Tatrzańska, do miast z ograniczeniami dołączył Kraków. W uchwale Rady Miasta Krakowa ogłoszonej 11 grudnia 2025 roku, wprowadzono całkowity zakaz odpalania fajerwerków, petard, ogni sztucznych i innych widowiskowych materiałów pirotechnicznych. Ma on obowiązywać przez cały rok, począwszy od 1 stycznia 2026 roku.
Wyjątkiem jest jednak tegoroczna noc sylwestrowa: fajerwerki będą dozwolone od 22:00 do 2:00. Nieprzestrzeganie uchwały grozi grzywną od 20 do 500 zł lub skierowaniem sprawy do sądu. Uchwała krakowska jest obecnie poddawana ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ponieważ wojewoda małopolski zaskarżył ją, wskazując na niejasności i potencjalny konflikt z ustawami.
Traumatyczna noc dla zwierząt i ludzi
Sejmowa Komisja Nadzwyczajna ds. Ochrony Zwierząt planowała w grudniu rozpatrzenie projektów nowelizacji przepisów dotyczących zakazu fajerwerków, jednak prace zostały opóźnione z powodu weta prezydenta wobec tzw. ustawy łańcuchowej.
Prezeska Fundacji Viva! Anna Zielińska podkreślił w rozmowie z PAP, że huk petard wywołuje u zwierząt instynktowny strach, który często prowadzi do ucieczki. Radzi opiekunom, aby zabezpieczali pupili: umieszczali aktualne dane kontaktowe, zaczipowali zwierzęta oraz zapewnili im spokojne warunki w domu, zamykając i zasłaniając okna, ponieważ zwierzęta reagują również na błyski fajerwerków.
Część opinii publicznej uważa, że należy ograniczyć używanie pirotechniki także ze względu na bezpieczeństwo obywateli, w tym osób wrażliwych na hałas: neuroatypowych (autyzm, ADHD itp.) oraz uchodźców wojennych. Z drugiej strony producenci i sprzedawcy wskazują, że zakaz mógłby negatywnie wpłynąć na polskie firmy i rynek pracy oraz otworzyć przestrzeń dla zagranicznych producentów.
Roczne przychody polskiej branży pirotechnicznej wynoszą około 769 mln zł. Według Stowarzyszenia Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki, w 2023 roku Polska była piątym krajem na świecie zarówno pod względem importu, jak i eksportu fajerwerków.
Wartość importu osiągnęła 148 mln zł, a eksport 74 mln zł, głównie do Francji, Niemiec i Włoch. W porównaniu z 2021 r. eksport wzrósł o ponad 30%. Import fajerwerków do Polski wzrósł w ciągu ostatniej dekady o ponad połowę, co wynika zarówno z tradycji, jak i rosnącej popularności pirotechniki.
Zobacz także
Źródło: gazetakrakowska.pl, strefabiznesu.pl, WP
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!