Wiemy, kto pokochał zakaz handlu w niedziele. Supermarketom te badania się nie spodobają
Dla wielu osób to może być potężne zaskoczenie: Polacy niemal polubili zakaz handlu w niedziele. Niemal – bo pozytywne zdanie o nowych przepisach ma obecnie ponad jedna trzecia Polaków. Szczególnie upodobała go sobie jedna konkretna grupa. Co więcej, chcemy zwiększenia liczby niedziel bez handlu.
Co ciekawe, poparcie dla tego pomysłu rośnie wraz ze zmniejszaniem się wielkości miejscowości, w której mieszkają ankietowani. Na wsi niedzielne zakazy dobrze ocenia aż 52 proc. badanych. W miastach do 50 tys. mieszkańców poparcie dla tej idei wyraża 38 proc. ludzi. W miastach powyżej 500 tysięcy dobrze o zakazie handlu wyraża się jedynie 17 proc. ludności.
Jak sobie radzimy w niedziele bez handlu?
Prawie 34 proc. Polaków pamięta o tym, kiedy sklepy są zamknięte, a kiedy otwarte. Jedna czwarta z nas na wszelki wypadek po prostu unika sklepów w każdą niedzielę, niewiele ponad 10 proc. zapisało sobie daty zamknięcia sklepów w kalendarzu.
To może być niezłe wyjście, bo "Solidarność", która stoi za zakazem handlu w niedziele już ogłosiła, że przymierza się do wymyślenia przepisów ograniczających możliwość pracy w siódmy dzień tygodnia dla innych grup zawodowych.