Płacą 25 tys. zł za wywiad w prawicowym tygodniku. Piotr Gliński ujawnił imponujące wydatki
Cztery miesiące posłowie opozycji czekali na to, aż ministerstwo kultury udzieli informacji na temat umów podpisanych z agencją marketingową Apella S.A. oraz wydawnictwem Fratria Sp. z o.o. Ale było warto, bo kwoty, jakie wchodzą w grę, są imponujące.
Premier Piotr Gliński potrzebował ponad cztery miesiące, żeby przyznać, że Muzeum II Wojny Światowej zapłaciło tygodnikowi „W Sieci” 25 tys. złotych za wywiad (!!) z nowym dyrektorem, Karolem Nawrockim – pisze na Twitterze Iza Leszczyna, posłanka PO.
– Tyle za wywiad płaci tylko ktoś, kto nie ma nic do powiedzenia, chyba że chodzi o kasę dla swoich – kwituje.
Stawka, o której mowa, nie jest stawką niespotykaną na rynku komercyjnym, gdzie na sponsorowane wywiady czasami decydują się prezesi, chcąc wyłuszczyć nową strategię firmy, zażegnać jakąś sytuację kryzysową lub wpłynąć na postrzeganie przedsiębiorstwa wśród wybranych grup. Pytanie tylko, czy w przypadku Muzeum II Wojny Światowej można zakładać, że któryś z tych scenariuszy wchodzi w grę.
Odpowiedź na interpelację poselską z resortu kultury pokazuje jednak, że przepływ środków z budżetu ministerstwa do redakcji popularnego prawicowego tygodnika nie sprowadzał się do tego jednego wywiadu.
Do kasy „W Sieci” dorzucił się też Narodowy Instytut Audiowizualny (30 tys. zł), Narodowe Centrum Kultury (62 730 zł) czy Muzeum Piaśnickie w Wejherowie (4920 zł). Łączna kwota, na którą opiewają te umowy, to 122 650 zł. Całkiem nieźle w dobie kurczących się budżetów na reklamę prasową.