Ten wstrząsający wypadek przypomina o oczywistościach, które zaczynamy zaniedbywać

Marcin Długosz
Wideo z miejsca wstrząsającego wypadku, do którego doszło najprawdopodobniej w Moskwie, przypomina nam o sprawach oczywistych – zachowaniu elementarnej ostrożności na ulicy. O ironio, w dobie prowadzonych za pomocą smartfona polowań na Pokemony i dostępnych wszędzie multimediów zaczynamy zapominać o najprostszych odruchach.
Kadr z nagrania jednego ze świadków wypadku, zaledwie na sekundę przed tragedią. Fot. Liveleak / PrntScr
Szokujący wypadek
Film dostępny jest w portalu liveleak, a liczba jego udostępnień w mediach społecznościowych szybko rośnie. Jest jednocześnie przerażający i wyjątkowo pouczający. Młoda, najwyżej dwudziestoletnia dziewczyna zmierza chodnikiem w stronę przejścia przez ulicę. Przed pasami biegną jednak tory tramwajowe.

Ledwie kilka sekund przed tym, jak dziewczyna dochodzi do torów, z lewej strony wyjeżdża ze sporą prędkością tramwaj. Przemyka ledwie kilka metrów przed dziewczyną, która wydaje się, ledwo odnotowała jego przejazd. W każdym razie niezrażona, być może zasłuchana w muzykę lub nie unosząc nawet wzroku od ekranu telefonu, wchodzi na pasy.


I w tym momencie z prawej strony wypada drugi tramwaj. Uderza w dziewczynę, a jej ciało przez dobre kilka metrów zdaje się szybować przed pojazdem, a potem sunąć po jezdni. Gdy opada na ziemię, hamująca maszyna jeszcze dogania ją i przejeżdża po ofierze.

Autorzy filmu nie podali, gdzie i kiedy miał miejsce wypadek, ani jak skończył się dla nieuważnej młodej kobiety. Nie miejmy jednak złudzeń, szanse na przeżycie takiej kolizji były minimalne. Trudno o bardziej brutalne memento dla nieostrożnych.

Przed niebezpieczeństwami wynikającymi z ciągłego patrzenia w ekran smartfona przestrzegała też niedawna polska kampania informacyjna "Smartfonowi zombie", o której pisał serwis naTemat.pl. "Odłóż smartfon i żyj!" - brzmiała jej puenta.