Skarbówka przeszła samą siebie. 40-złotową opłatę podnosi do 2000 złotych
2000 złotych – takie pieniądze będą musieli wyłożyć podatnicy, którzy zgłoszą się do dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z wnioskiem o interpretację w skomplikowanej sprawie. Obecnie opłata za wniosek o interpretację wynosi 40 złotych, najwyraźniej więc skarbówka postanowiła odstraszyć wnioskodawców.
Rozwiązanie zostało zapisane w projekcie nowej ordynacji podatkowej. 50-krotna (!) podwyżka to zaledwie początek, bo opłata może zostać pomnożona przez liczbę wnioskodawców.
Innymi słowy, jeśli cztery firmy mają podobny problem i składają wniosek razem, dziś zapłacą 40 zł, po wejściu w życie nowych przepisów – 160 zł lub 8000 zł. W tym drugim scenariuszu oznaczałoby to dwustukrotność dotychczasowej opłaty.
Przepisy budzą kontrowersje. – Określanie ceny za wykładnię fiskusa na podstawie kryterium skomplikowania stanu faktycznego to absurd – tak oceniał zmiany na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” Michał Rodak, ekspert Grant Thornton. Jego zdaniem, sens miałoby co najwyżej różnicowanie stawek za interpretacje w zależności od wielkości wnioskującej firmy.
Podniesienie opłaty wydaje się być uzasadnione o tyle, że koszty sporządzenia interpretacji są szacowane na około 1000 zł. Ale już wprowadzenie zróżnicowania na sprawy „proste” i „skomplikowane” – bez jasnych kryteriów – wydaje się być ekspertom szkodliwe.
Zmiany są interpretowane jako próba odstraszenia przedsiębiorców od występowania o interpretacje KIS. Ale ich liczba i tak spada: w 2015 r. było ich 38 tys., w 2016 r. – 33,7 tys., w 2017 r. – 25,7 tys.
„DGP” podkreśla, że nowa ordynacja (miałaby wejść w życie od 2020 r.) niesie więcej niekorzystnych zmian: przedsiębiorców czekają też ograniczenia w zaskarżaniu wyroków sądów wojewódzkich wydawanych w sprawach interpretacji.