Sztuczki nieuczciwych pracodawców. Obcinają pensję za "dzierżawę odkurzacza"
Jak wymigać się od płacenia minimalnych 13,70 zł brutto za godzinę? Na przykład każąc płacić pracownikowi za wynajem munduru lub dzierżawę odkurzacza. Jak wynika z najnowszego raportu PIP, praktyki sztucznego obniżania wynagrodzenia mają miejsce w co dziesiątej polskiej firmie.
Akcja polegała na zbieraniu zgłoszeń o nieprzestrzeganiu wysokości minimalnego wynagrodzenia. W jej wyniku oraz standardowej działalności inspektorzy PIP w 2017 r. przeprowadzili 20 tys. kontroli. Okazało się, że w 27 proc. przypadków doszło do nieprawidłowości w zakresie stosowania przepisów, przy czym zaniżenie lub niewypłacenie stawki godzinowej miało miejsce aż w ok. 12 proc. kontrolowanych podmiotów.
Branżami, którym pensję okrawa się najbardziej, są: branża ochroniarska, sprzątająca, transport, magazynowanie, opieka zdrowotna i pomoc społeczna, gastronomia, hotelarstwo, przetwórstwo i handel.
Kary pieniężne oraz wynajem ubrań i sprzętu
Wymówki, żeby nie zapłacić pracownikowi 13,70 zł brutto za godzinę, bywały groteskowe. Np. pracodawca potrącał ochroniarzowi z pensji kilkaset złotych za wynajem munduru. Pewna sprzątaczka dostawała mniejszą wypłatę za dzierżawę odkurzacza. Inni byli regularnie obciążani karami pieniężnymi typu „50 zł za spóźnienie do pracy” - kilka razy w miesiącu.
W sumie ok. 3 tys. pracowników zostały obcięte pensje na kwotę blisko 3 mln. zł. To średnio 1 tys. zł na osobę. A może być jeszcze gorzej, bo minimalna stawka ma się jeszcze podnieść. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, rządową propozycją minimalnego wynagrodzenia na 2019 r. jest 2250 zł brutto, czyli 14,70 zł brutto minimalnej stawki godzinowej.