Premier Morawiecki zgodził się na ważne spotkanie. Od tego zależy, czy będą protesty w całej Polsce
To, czy w Polsce odbędą się masowe demonstracje, w dużej mierze zależeć będzie od spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z NSZZ „Solidarność”. Dyskusja będzie dotyczyć podwyżek w państwowej budżetówce, płacy minimalnej oraz odmrożenia kwoty bazowej naliczania zakładowego funduszu socjalnego.
Spotkanie, które może okazać się kluczowe dla uniknięcia protestów, od kilku tygodni inicjował przewodniczący „S” Piotr Duda. Dyskusje mają dotyczyć kwestii finansowych - wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej i płacy minimalnej. Rozmowy odbędą się za zamkniętymi drzwiami w najbliższy wtorek 7 sierpnia o godz. 14:30.
Niektórzy już protestują, niektórzy planują dopiero zacząć. O wyższe płace będą walczyć m. in. policjanci, strażacy, nauczyciele i pracownicy służby zdrowia. Oprócz budżetówki, poszkodowani i bezsilni czują się także rolnicy, którzy już w połowie lipca wyszli na ulicę w ramach protestów.
– Od tego spotkania z panem premierem uzależniamy kolejne nasze kroki, kroki zmierzające do przygotowania wielkiej demonstracji i akcji protestacyjnej. Takie mamy upoważnienie ze strony Komisji Krajowej. Dosyć czekania – zapowiadał niedawno Duda.