Oto telefon na wagę złota. Takim Samsungiem mógłby się popisywać Donald Trump, o ile by go uniósł

Mariusz Janik
Samsung Galaxy Note 9 Fine Gold to podrasowana przez rosyjski sklep Caviar wersja „dziewiątki”. Podrasowana w sposób tak radykalnie luksusowy, jak można sobie tylko wyobrazić. Chociaż nie trzeba aż tak wiele wyobraźni.
Kilogramowa wersja Samsunga Galaxy Note 9, smartfon z czystego złota. Fot. Caviar-phone.ru
„Dziewiątka” w wersji Fine Gold to po prostu telefon ze słota: dokładnie z kilograma złota, i to w wersji fine gold, czyli najczystszego możliwego do uzyskania złota próby 999,9. Wraz z „bebechami” aparat waży zatem około 1,2 kilograma.

– Brzmi raczej jak propozycja dla kogoś, kto oprócz nadmiaru pieniędzy ma co najmniej 45 centymetrów w bicepsie – kwituje kąśliwie portal conowego.pl.

Być może, ale okazja może być kusząca dla wszystkich, którzy mają nadmiar pieniędzy i pewien deficyt gustu. Chociaż cena nie jest nazbyt zaporowa – w sklepie internetowym Caviar ta wersja Samsunga, z 128 GB pamięcia, kosztuje 3,87 mln rubli, czyli prawie 217 tysięcy złotych.


Można zatem odpuścić co bardziej luksusowy samochód (zwłaszcza, gdy już kilka takich się ma) i zainwestować w telefon. O ironio, w złych czasach może da się nawet na nim co nieco zarobić.