Polska ma wszystkie warunki, by stać się potęgą technologiczną. Jest tylko maleńkie „ale”

Patrycja Wszeborowska
Polska ma zdolnych naukowców, laboratoria, publiczne pieniądze, odpowiednie przepisy prawne - czyli wszystko, co niezbędne do stworzenia Państwa Technologicznego. Czemu zatem się to nie udaje? Eksperci z fundacji Inventity przekonują, że na drodze do sukcesu Polski na polu innowacji stoją dwie przeszkody.
Polska ma wszystkie warunki, by stać się Państwem Technologicznym. Czemu zatem nie jest? 123rf.com
Pierwszą z nich jest sposób rozumienia procesu komercjalizacji przez przedsiębiorców, naukowców, urzędników i inwestorów - każdy z nich zna inną definicję. Jak przekonuje Wojciech Szapiel prezes Inventity, rozwiązaniem jest wypracowanie jednego, wspólnego objaśnienia komercjalizacji i nauka, jak skutecznie ją przeprowadzić.

Proinnowacyjna polityka rządu
Kolejnym wyzwaniem przed jakim stoi Polska jest wspólna dla rządu i przemysłu wizja systemu, który pozwoli na rozwój technologii i wdrażanie innowacji do gospodarki. Żeby to się udało, eksperci z Inventity twierdzą, że należy działać według tzw. Piramidy Państwa Technologicznego.


Zaczyna się ona od uczelni wyższych i ośrodków badawczych realizujących badania podstawowe. Miejsca te powinny być nakierowane na tworzenie innowacji, jednak aby się to udało, niezbędna do tego jest polityka państwa, zachęcająca i finansująca prace badawcze.

– Bez silnego wsparcia rządu oraz interwencjonizmu ze środków publicznych wiele z przełomowych odkryć nie mogłoby mieć miejsca. Doświadczenia wielu krajów pokazują, że bez pomocy rządu i interwencjonizmu ze środków publicznych przemysł w wielu dziedzinach „nie wiedziałby, co jest możliwe” – mówi Szapiel.