IKEA chce sprzedawać meble zrobione ze śmieci. Rozwiąże w ten sposób ważny problem

Mariusz Janik
Z jednej strony, nie jest tajemnicą, że drewna na świecie mamy coraz mniej – i to nie tylko tych egzotycznych odmian. Z drugiej, niebagatelną rolę odgrywają koszty. Tymczasem w Indiach jednym z najpopularniejszych odpadów jest słoma ryżowa – jak przekonuje szwedzka firma, idealna do produkcji mebli.
Szwedzka firma chce produkować meble z popularnego w Indiach odpadu rolniczego: słomy ryżowej. Fot. 123rf.com
Koncern dynamicznie rozwija się w Azji – w filipińskiej Manili otworzy największy ze swoich sklepów na świecie. Indie będą poligonem dla nowych metod walki o środowisko.

Po co IKEA robi meble ze śmieci?
Na subkontynencie wciąż dominującym sektorem jest rolnictwo. Elementem dosyć prymitywnych metod, po jakie sięgają indyjscy rolnicy, jest spalanie co roku kilku milionów ton odpadów powstających przy okazji upraw – w tym słomy ryżowej. Spala się jej tyle, że proceder ten uchodzi za najważniejsze źródło smogu. W samym New Delhi odpowiada on za 1/3 zanieczyszczeń w powietrzu.


IKEA chce rozwiązać problem w możliwie prosty sposób: jeżeli produkcja mebli ze słomy ryżowej na skalę masową zda egzamin, będzie to dla tamtejszych rolników zachęta do gromadzenia i odsprzedawania „śmieciowego” surowca.

Produkcja ma ruszyć jeszcze w tym roku, w okolicach stolicy kraju. Pierwsze meble z tego surowca mają trafić do salonów w 2020 r.