Internauci szydzą z wyliczeń premiera. Podwyżka o 90 złotych to ma być mniejsza składka?

Konrad Bagiński
Premier Morawiecki ruszył w Polskę, by chwalić się dokonaniami swojego rządu. Już pierwszego dnia zderzył się z matematyką, głosząc, że „spada ZUS płacony przez małe firmy”. Przedsiębiorcy złapali się za głowy i pytają, jak podwyżka składek z 1230 na 1320 złotych może być uznana za spadek?
Mateusz Morawiecki znany jest ze swobodnego żonglowania liczbami i tezami Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta



Komu się przydał mały ZUS?