Cud. Resort finansów odpuścił absurdalny projekt, który wkurzył przedsiębiorców

Mariusz Janik
Jednym z pomysłów na uszczelnienie systemu podatkowego miał być tzw. paragon przed płatnością. Projekt ten jednak wzburzył przedsiębiorców, którzy uznali go za absurd, który podnosi koszty funkcjonowania, przysparza obowiązków i jest wyjątkowo kłopotliwy w sytuacjach, gdy klient zmienia zdanie.
Przedsiębiorcy zgodnie oprotestowali pomysł, żeby wystawiać paragon przed dokonaniem płatności. Fot. Dominik Sadowski / Agencja Gazeta
Regulacja wyjątkowo pojednała małych i dużych przedsiębiorców. Przeciw jej wprowadzeniu zgodnie protestował zarówno Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Adam Abramowicz, jak i organizacje reprezentujące przede wszystkim duże przedsiębiorstwa – jak Business Centre Club.

I okazało się, że taka koalicja potrafi postawić na swoim. – Ministerstwo Finansów zrezygnowało z dalszych prac nad tzw. paragonem przed dokonaniem płatności. Wsłuchaliśmy się w krytyczne głosy przedsiębiorców. Będziemy rozważać inne sposoby uszczelnienia płatności – informował podczas czwartkowego posiedzenia Rady Przedsiębiorców przedstawiciel resortu, Jerzy Owczarek.


Pomysł resortu był wyjątkowo nieszablonowy: sprzedawca musiałby wystawiać paragon wyłącznie na podstawie deklaracji klienta; sklepy, w których kasami fiskalnymi zarządza system komputerowy miałyby problem z wprowadzeniem nowej reguły w życie; wreszcie, zachowanie klientów dowodzi, że sprzedający mieliby mnóstwo roboty przy korektach w trakcie dokonywania sprzedaży.