Prezes Druteksu wyrzucił z firmy całą rodzinę. Toczy się tajemnicza walka o wpływy i pieniądze

Konrad Bagiński
Córka, brat i bratanek – poszerza się lista członków rodziny, których pozbył się prezes i założyciel bytowskiego Druteksu, jednej z największych w Polsce firm produkujących m.in. okna. To efekt sporu wewnętrznego i próby odsunięcia Gierszewskiego od władzy przez rodzinę.
"Forbes" wycenia majątek Leszka Gierszewskiego na 590 milionów złotych Foto: Łukasz Głowala/Agencja Gazeta
Jak pisze Dziennik Bałtycki, wypowiedzenia z pracy w trybie natychmiastowym otrzymali, prócz córki Karoliny Gierszewskiej-Doranowskiej, także bratanek i brat prezesa. Rodzinna afera zatacza coraz szersze kręgi i wygląda na to, że nie obędzie się bez pomocy sądów.

W ubiegły poniedziałek wejścia do biurowca firmy strzegł patrol byłego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Wtedy na posiedzenie Rady Nadzorczej nie mogła wejść jej przewodnicząca Grażyna Gierszewska, żona prezesa.

Pani Gierszewska jest żoną w zasadzie tylko formalnie, bo prezes firmy Drutex ma nową partnerkę życiową. I to ją rodzina obwinia o zawirowania w firmie i wywieranie złego wpływu na Leszka Gierszewskiego.


Zwolnionym członkom rodziny odebrano służbowe samochody i telefony komórkowe. Prezes Gierszewski w oświadczeniu wysłanym m.in. do mediów pisze o rozstaniu z ww. osobami oraz dziękuje im za dotychczasową współpracę.