Gdy nauczyciele szykowali się do strajku, Zalewska rozdawała nagrody w MEN. Poszło na nie 1,5 mln zł

Konrad Bagiński
Średnio po 5000 złotych nagrody uznaniowej dostało 295 pracowników Ministerstwa Edukacji Narodowej w 2018 roku. Akurat wtedy, gdy nauczyciele domagali się podwyżek i szykowali do strajku.
Minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Zgodnie z informacjami resortu zwróciła na konta Caritas przyznaną jej w 2017 r. przez premier Beatę Szydło nagrodę. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
1,5 mln zł na nagrody w MEN
Kilka dni temu naTemat.pl pisał o nagrodach dla 300 pracownikach Ministerstwa Edukacji Narodowej. MEN ujawnił te dane po interpelacji posłanki Joanny Schmidt.

Interpelację złożył też poseł Paweł Pudłowski z .Nowoczesnej. Z odpowiedzi wynika, że na nagrody przeznaczono aż 1,47 mln zł.

– Przyznawanie nagród uznaniowych jest powiązane z osiągnięciami pracowników i jest uzależnione m.in. od uzyskanych rezultatów, zaangażowania, przejawiania inicjatywy w pracy, stopnia realizacji celów – napisał wiceminister Michał Kopeć z MEN w odpowiedzi na poselską interpelację.


Średnia pensja z dodatkami
Pieniądze trafiły do 295 osób. Najniższa nagroda wyniosła ok. 100 złotych, najwyższa – ok. 9 tys. złotych.

Posłanka Schmidt dowiedziała się też, że średnie miesięczne wynagrodzenie zasadnicze pracowników MEN wyniosło w 2018 roku 4881,32 zł brutto. Dwudziestoletni staż pracy zapewniał 5024,76 zł pensji a stanowisko kierownicze – 8980,41 zł.

Do nowych danych dotarła też Wirtualna Polska. Według jej źródeł płaca zasadnicza w MEN wynosiła 5017, a po doliczeniu nagród uznaniowych, dodatku stażowego, dodatku służby cywilnej i innych dodatków kwota ta zwiększa się aż do 7763 zł.