Trwa dalszy ciąg zamieszania wokół spółki Conotoxia oraz kantoru Cinkciarz.pl, które rozpoczęło się po decyzji Komisji Nadzoru Finansowego. W jej efekcie klienci Cinkciarza stracili dostęp do pieniędzy. Spółka rozpoczęła walkę z KNF w sądzie. A klientom proponuje dodatkowe zabezpieczenie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Cinkciarz.pl nie poddaje się w walce z konsekwencjami decyzji KNF. Uderza do samego źródła – 18 listopada złożyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na Komisję, zarzucając jej m.in. naruszenie przepisów postępowania administracyjnego.
Wcześniej kantor składał zażalenia do UOKiK oraz wstępował na drogę sądową z polskimi bankami, które jego zdaniem działają w "zmowie".
Klientów uspokaja: "Zapewniamy, że codziennie realizujemy przelewy zwrotne".
Conotoxia sp. z o.o. i Cinkciarz.pl przeciw KNF
Wszystko zaczęło się 2 października, gdy KNF wydała decyzję, która wycofała Conotoxii zezwolenie na świadczenie usług płatniczych w charakterze krajowej instytucji płatniczej. Spółce postawiono zarzuty o niedostateczne zabezpieczenie transakcji finansowych klientów.
Cinkciarz.pl,należący do grupy, mógł dalej funkcjonować jako kantor walutowy, ale konsekwencją decyzji KNFbanki spowalniają transakcje firmy, póki każdy przelew nie przejdzie czynności sprawdzających.
W efekcie klienci od października (a niektórzy nawet wcześniej) nie mogą odzyskać środków z wirtualnego kantoru Cinkciarz.pl.
"Spółka zwraca uwagę, że powodem cofnięcia zezwolenia były nie tyle jej naruszenia, a zmiana podejścia Komisji, która przez lata nie zgłaszała zastrzeżeń do sposobu przechowywania środków klientów" – czytamy w oświadczeniu prasowym Conotoxia sp. z o.o., wskazującym, że doszło do "radykalnej zmiany stanowiska".
Spółka informuje, że jej zdaniem działanie KNF stanowi większe zagrożenie dla interesów samych klientów, niż stawiane zarzuty. W odpowiedzi składana jest skarga na:
naruszenie nie tylko przepisów postępowania administracyjnego,
zastosowanie błędnej wykładni przepisów materialnych,
wydanie decyzji z naruszeniem zasady proporcjonalności wynikającej z konstytucji.
Conotoxia argumentuje, że decyzja KNF stworzy nieodwracalne szkody po stronie klientów. A ci alarmują od października, w tym piszą także do nas, że nie mogą odzyskać pieniędzy, podejrzewając nawet Cinkciarz.pl o przekręt.
Problemy klientów z Cinkciarz.pl
Kantor podejmuje kilka działań, aby uratować sytuację. Jednym z nich jest walka o uchylenie decyzji Komisji. Innym próba stania się bankiem, co może potrwać nawet rok. 19 listopada dostaliśmy informację, że dla klientów proponowana jest opcjonalna ugoda.
Z tej informacji dowiadujemy się również, że udało się zwrócić około 60 proc. zdeponowanych środków. Przelewy mają być cały czas realizowane na bieżąco, a wszystkie wypłaty dokonane do 31 grudnia 2024 roku.
Cinkciarz.pl prosił klientów wcześniej o wstrzymanie się ze wstępowaniem na drogę sądową. Teraz przedstawia propozycję dodatkowego zabezpieczenia w postaci podpisania ugody.
Wedle firmy, ma gwarantować:
Zwrot 100 proc. powierzonych środków w uzgodnionym terminie,
Naliczanie ustawowych odsetek za okres oczekiwania, co stanowi dodatkowe zabezpieczenie interesów klientów.
"Wierzymy, że takie rozwiązanie pozwoli zaoszczędzić czas, uniknąć zbędnych kosztów związanych z obsługą prawną oraz zminimalizować stres związany z procesem zwrotu środków" – czytamy w oświadczeniu Cinkcirz.pl
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Ugody mają się pojawić w systemie najpóźniej w następnym tygodniu, więc należy ich oczekiwać w dniach 20-29.11 2024 roku.
Ich podpisanie ma być opcjonalne, są skierowane do osób potrzebujących dodatkowego potwierdzenia, że otrzymają zwrot środków. Ugodę można podpisać w Profilu aplikacji w sekcji Twoje dane.