Arabowie znów zjedzą jaja od polskich kur. Emiraty zniosły zakaz importu

Konrad Bagiński
Zjednoczone Emiraty Arabskie zniosły embargo na polskie jaja. Ich eksport do tego kraju był zablokowany od 2017 roku, gdy w całej Europie wybuchła afera z fipronilem. Decydenci z ZEA przyjechali do Polski i osobiście sprawdzili, czy wszystko jest w porządku.
Polskie jaja znów trafią na stoły w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Foto: pxhere.com
W 2017 roku skażone fipronilem jaja wykryto w 40 krajach, w tym w 24 państwach Unii Europejskiej. Eksport do wielu krajów został zablokowany, co skrzętnie wykorzystały firmy z USA i Ukrainy. Pod koniec roku władze ZEA doszły jednak do wniosku, że warto byłoby jednak wrócić do jajek od polskich kur.

– ZEA to chłonny rynek dla polskich przedsiębiorców, który do 2017 roku dynamicznie rósł, dlatego wznowienie handlu było priorytetowe dla dynamiki polskiego eksportu. Delegacja miała charakter kontroli, której wynik miał zaważyć na ponownej możliwości handlu jajami w skorupkach przedsiębiorców z Polski do ZEA – mówią przedstawiciele Ferm Drobiu Woźniak.


Co zobaczyli Arabowie?
Ta firma aktywnie włączyła się w organizację wizyty decydentów znad Zatoki Perskiej. Podczas tygodniowego audytu odbyli oni szereg spotkań, które miały zrewidować standardy i jakość polskiej produkcji jaj.

Rozmowy toczyły się na szczeblu ministerialnym z udziałem Głównej Inspekcji Weterynaryjnej, a w ich inicjowanie włączyło się Ministerstwo Rolnictwa, Ambasada RP w Abu Zabi oraz Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.

Fermy Woźniak poddały się kontroli z ZEA, pokazując cały proces produkcyjny firmy, kwestie bezpieczeństwa i jakości żywności. Decydenci uznali, że polscy producenci niczym nie ustępują swoim europejskim i globalnym konkurentom i mogą wrócić na rynek Emiratów.