Koniec lumpeksów, czas na modę "vintage". Używana odzież wkracza do galerii handlowych

Konrad Bagiński
Sklepy z używaną odzieżą będą przeżywać drugą młodość – wieszczą eksperci. Teraz nie będą się ukrywać na bazarach i osiedlowych uliczkach, ale wkroczą na salony – do galerii handlowych.
Sklepy z używaną odzieżą trafią do galerii handlowych Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
O nowych trendach w branży odzieży używanej pisze Michalina Szczepańska w Pulsie Biznesu.

Okazuje się, że do Polski dociera coraz mniej ubrań z Niemiec. Nasi sąsiedzi zaczęli sami je wykorzystywać. Warto pamiętać, że do sprzedaży trafia jedynie niewielka część używanej odzieży – większość trafia do recyklingu i wraca do krajów pochodzenia w formie materiałów, których używa się do produkcji paliw alternatywnych, czyściw przemysłowych, mebli ogrodowych, latarnie a nawet podwodnych umocnień. Niektóre marki, jak Burberry, dotąd niszczyły niesprzedane ubrania, pod naporem społecznej presji zdecydowały się jednak znaleźć dla nich inne zastosowanie.


Jednocześnie polskie sklepy z odzieżą używaną przechodzą rewolucję. Coraz częściej są to salony z wieszakami i indywidualnie wycenionymi ubraniami. Sprzyja temu również masowa produkcja ubrań, które szybko się niszczą i są jednakowe. W sklepach z odzieżą używaną można więc dostać coś wyjątkowego i często dobrej jakości.

Ekspansja do centrów
Eksperci twierdzą, że sklepy z używaną odzieżą będą pojawiać się nawet w galeriach handlowych, pełniąc rolę butików z ubraniami w stylu vintage.

– Dziś coraz powszechniejsze są wielkopowierzchniowe, nowoczesne placówki, podzielone na działy, w których ubrania wiszą na wieszakach, a każda sztuka jest indywidualnie wyceniona – mówi gazecie Mateusz Bolechowski, rzecznik prasowy Wtórpolu, firmy zarządzającej siecią sklepów z odzieżą używaną i wytwarzającą alternatywne paliwa.

Co ciekawe, o zakupach w tej branży decyduje często właśnie unikalność danego ubrania a nie jego cena – bo w galeriach handlowych również można ubrać się za niewielkie pieniądze.

Trend zdaje się potwierdzać sytuacja na rynku obiektów handlowych. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, miasta są w stanie pomieścić skończoną liczbę galerii handlowych, wraz z kolejnymi sklepami tych samych sieci. Docierają do ściany, a nic tak nie wpływa na zakupy, jak ceny - stąd ogromna popularność outletów odzieżowych.