Oszustwo "na Jasona Stathama". Zdesperowana kobieta straciła górę pieniędzy
Oszust podający się za czołowego twardziela Hollywood, znanego z m.in. serii "Transporter" czy "Niezniszczalni", wyłudził od Brytyjki setki tysięcy funtów. Ofiara twierdzi, że oszust dopadł ją w trudnym momencie życia, stąd jej łatwowierność. Choć oszustwo "na Stathama" to względna nowość, sam mechanizm działający w tle jest powszechny, w Polsce najczęściej "na amerykańskiego żołnierza".
Fałszywy aktor
Oszust namówił kobietę do kontaktu poprzez aplikację WhatsApp. - Pomyślałam, że to miłe z jego strony, że rozmawia z fanami - cytuje ofiarę BBC.
Mężczyzna przez kilka miesięcy wysyłał do kobiety setki wiadomości. Przez to miała wrażenie, że zbliża się do "aktora", który do próśb o pomoc finansową dołączał wyrazy miłości. Oszust tłumaczył, że jego płatność za film się spóźnia. Kobieta uwierzyła i dokonała szeregu płatności na wskazany numer konta, które w BBC określa jako "znaczącą kwotę", i choć nie podaje dokładnych cyfr, pisze o setkach tysięcy funtów.
Ostatecznie kobieta zgłosiła oszustwo na policję, której dział przestępczości gospodarczej zbadał sprawę. Zdaniem brytyjskich funkcjonariuszy, ten przypadek nie jest wyjątkowy. Do takich sytuacji dochodzi wielokrotnie, a tylko nieliczni zgłaszają przestępstwo - Wszyscy wiemy, że to wierzchołek góry lodowej. Liczba osób zgłaszających oszustwa wynosi prawdopodobnie około 5-10% liczby osób, które są ofiarami - skomentował funkcjonariusz zaangażowany w śledztwo. Dodał, że notują ok. tysiąc przestępstw miesięcznie tego rodzaju. Szacuje się, że skala oszustw i wyłudzeń w Wielkiej Brytanii sięga 110 mld funtów rocznie.
Wyłudzenia także w Polsce
W Polsce dochodzi do podobnych sytuacji. Jak pisał natemat.pl, ostatnio mieliśmy przypadki wyłudzeń na "amerykańskiego żołnierza". Mechanizm był bardzo podobny, a historia tej ofiary jest jednocześnie nauczką dla innych.
Niestety, internetowe oszustwa to już codzienny problem, który będzie tylko narastać. W INNPoland pisaliśmy obszernie o różnych metodach wyłudzeń, na które ludzie wciąż się nabierają. Niestety, smutną konstatacją tego tekstu jest fakt, że w Polsce bardzo łatwo być internetowym oszustem.