Prada robi ukłon w stronę zwierząt. Słynny dom mody rezygnuje z naturalnych futer
Prada rezygnuje ze stosowania naturalnych futer zwierzęcych w produkcji swoich ubrań. To nie pierwszy słynny dom mody, który decyduje się na odcięcie od przemysłu futrzarskiego w obronie zwierząt.
Decyzja słynnego włoskiego domu mody jest efektem współpracy z koalicją Fur Free Alliance, w Polsce reprezentowaną przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki. W programie wzięli udział już m.in. Chanel, Gucci, Versace czy Armani. Prada jest kolejną marką, która przestaje produkować ubrania z prawdziwym futrem, o czym donosi BBC.
– Dom mody Prada Group staje po stronie innowacji i odpowiedzialności społecznej, a przyjęta właśnie polityka fur-free jest potwierdzeniem tego zaangażowania. Skupienie na nowatorskich materiałach pozwoli firmie przekraczać nowe granice kreatywnej mody, łącząc to z oczekiwaniami klientów co do etycznych produktów – komentuje Miuccia Prada, włoska projektantka.
Od przyszłego roku koniec futer
Firma zapowiada, że od sezonu wiosna-lato 2020 r. nie będzie stosować w swoich produktach naturalnych futer. Wyprodukowane do tej pory futrzana odzież i dodatki Prady będą wyprzedawane do momentu wyczerpania zapasów.
Świadomość ekologiczna i odpowiedzialna produkcja w branży odzieżowej jest coraz wyraźniejsza wśród znanych modowych marek. Ostatnio głośno było o Burberry, który co roku spalał swoje niesprzedane ubrania. Przedstawiciele marki tłumaczyli, że sklep jest zbyt ekskluzywny, by sprzedawać swoje kolekcje w outletach lub zrobić wyprzedaż.