Nie da się nią zapłacić, ale może uratować nam mnóstwo pieniędzy. Jak zdobyć kartę EKUZ?
Osoby, które wyjeżdżają na zagraniczne wakacje czy nawet do prac sezonowych w innym kraju Unii Europejskiej powinny mieć ze sobą kartę EKUZ. W wielu miastach pod oddziałami NFZ ustawiają się po nią kolejki. Tymczasem kartę możemy zamówić sobie z dostawą do domu – i to za darmo.
Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) potwierdza prawo do korzystania na koszt NFZ z niezbędnych świadczeń zdrowotnych w czasie tymczasowego pobytu na terenie innego państwa członkowskiego UE lub EFTA (Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu). Do EFTA należą Islandia, Liechtenstein, Norwegia i Szwajcaria – czyli kraje bogate, ale i drogie biorąc pod uwagę możliwości finansowe statystycznego Polaka.
Jasne jest, że karta EKUZ może zostać wydana wyłącznie osobom ubezpieczonym w NFZ i mającym prawo do świadczeń w Polsce. Warto pamiętać, że uprawnia ona do korzystania z bezpłatnej pomocy lekarskiej wyłącznie w przychodniach i szpitalach finansowanych przez odpowiedniki polskiego NFZ – czyli miejscowe kasy chorych. Prywatne gabinety zażądają od nas opłaty.
Wiele osób wyjeżdżających za granicę chce mieć ze sobą kartę EKUZ – i nie ma się co dziwić. Znaczna część odkłada to na ostatnią chwilę przed wyjazdem i stoi w kolejkach przed oddziałami Narodowego Funduszu Zdrowia.
Po co stać w kolejce?
Gazeta Wyborcza pisze, że tylko świętokrzyski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach wydaje dziennie ponad pół tysiąca Europejskich Kart Ubezpieczenia Zdrowotnego. Przez urzędem już od wczesnego poranka ustawiają się tłumy. Można jednak skorzystać z dużo prostszego rozwiązania.
Wystarczy pobrać ze strony NFZ wniosek, wypełnić go, a następnie wysłać drogą elektroniczną – na przykład za pośrednictwem ePUAP lub pod odpowiedni adres e-mail i zaznaczyć, że kartę chcemy dostać drogą pocztową. Dotrze do nas za mniej więcej dwa tygodnie – niezbyt prędko, ale za to nie musimy jeździć po oddziałach i stać w kolejkach.
Warto pamiętać, że kartę EKUZ wydaje się osobno dla każdego członka rodziny. To plastikowa karta, wielkości płatniczej, zmieści się w portfelu. Jej ważność to 3 lata.
Wyniki badania przeprowadzonego przez Nationale-Nederlanden nie pozostawiają wątpliwości - znaczna część Polaków najwyraźniej uważa, że na zagranicznym urlopie choroby i wypadki się jej nie imają. Aż jedna trzecia naszych rodaków wyjeżdżająca za granicę nie posiada ubezpieczenia turystycznego (a nie są to żadne duże koszty!) ani karty EKUZ.
Tymczasem, jak również wykazał raport, co trzeci Polak na urlopie za granicą doświadczył nieprzyjemnego zdarzenia losowego, najczęściej awarii samochodu lub choroby.