Firma działająca dla spółek Skarbu Państwa w tarapatach. Proszą o pomoc Jarosława Kaczyńskiego
Wyjątkowy list został zaadresowany nie tylko do prezesa PiS. Trafił on także do premiera Mateusza Morawieckiego i do ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego. Pracownicy Elektrobudowy proszą w liście o pomoc.
– Ufamy, że nie jest panu obojętny los zasłużonej polskiej firmy z ponad 65-letnią tradycją, a także los blisko czterech tysięcy osób – piszą.
Elektorbudowa ma ostatnio problemy, a jej wartość w ciągu roku spadła o 65 proc. Akcje, które niegdyś były warte 150 zł, dziś kosztują około 8 zł.
Konflikt Elektorbudowy z Tauron Ciepło
Chodzi m.in. o konflikt z Tauron Ciepło, dotyczący budowy bloku w elektrociepłowni w Tychach. Adwersarz przekonuje, że realizacja była wadliwa. Teraz grozi zażądaniem wypłacenia 22 mln zł gwarancji bankowych.
Firma ma uwagi związane z drożnością zsypów, które jej zdaniem czasami się zaklinowują. Elektrobudowa odpowiada, że problem mogła stworzyć sama spółka energetyczna, korzystając ze słabego materiału węglowego.
Pracownicy Elektrobudowy zaznaczają w liście, że zależy im na polubownym rozwiązaniu sporów, a brak dobrej woli po drugiej stronie może doprowadzić nawet do upadłości firmy.
Górnicy piszą do Kaczyńskiego
Jak pisaliśmy niedawno w INNPoland.pl po odwołaniu prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej, nowy zarząd napisał do pracowników list z informacją, by się nie martwili, a premie zostaną wypłacone.
Ci postanowili odpowiedzieć, ale nie zarządowi, tylko Jarosławowi Kaczyńskiemu, teoretycznie szeregowemu posłowi.