Dwa miesiące szefowania i „pancerny Marian” odchodzi z ministerstwa. PiS ma wobec niego inne plany

Patrycja Wszeborowska
Po niecałych dwóch miesiącach urzędowania jako minister finansów Marian Banaś ma odejść ze stanowiska. Okazuje się, że PiS ma wobec niego inne plany. Partia rządząca „pancernego Mariana” widzi na stanowisku szefa Najwyższej Izby Kontroli.
Marian Banaś ministrem finansów będzie przez dwa miesiące. Niedługo obejmie prezesurę w NIK Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Dwa miesiące szefowania
Marian Banaś, szef Ministerstwa Finansów, objął swój urząd po Teresie Czerwińskiej. Zamiana ministrów miała miejsce 4 czerwca, zaś niecałe dwa miesiące później - w piątek 26 lipca - szef klubu PiS Ryszard Terlecki potwierdził, że klub zgłosił kandydaturę Banasia na stanowisko nowego szefa NIK, o czym poinformowała PAP.

Obecnie Najwyższej Izbie Kontroli prezesuje Krzysztof Kwiatkowski. Jego kadencja kończy się 27 sierpnia. Wybór nowego szefa NIK nastąpi 31 lipca, zostanie on wyznaczony przez Sejm za zgodą Senatu, bezwzględną większością głosów. PiS ma sejmową większość, więc Banaś wydaje się mieć zapewnione stanowisko.


Wzmocniona kandydatura
Pogłoski na temat odejścia Mariana Banasia ze stanowiska ministra pojawiły się już na początku lipca. Posada szefa Ministerstwa Finansów miała być przystankiem na drodze ku objęciu prezesury NIK - miała wzmocnić jego kandydaturę i podbudować pozycję.