Polacy stracą kontrakt na 38 mln dol. przez nasze ministerstwa? Skorzystają na tym Rosjanie

Katarzyna Florencka
Polska firma pozyskała wart 38 mln dolarów kontrakt na dostarczenie broni misji pokojowej, w którą zaangażowani są najważniejsi sojusznicy Polski. Realizację zlecenia blokują jednak MSZ i resort przedsiębiorczości - a na przejęcie zlecenia szykuje się firma związana z rosyjskim przemysłem zbrojeniowym.
Polska firma miała dostarczyć broń afrykańskiej misji pokojowej. Umowę blokują MSZ i MPiT, a wart 38 mln dolarów kontrakt może trafić do Rosjan. Fot. Flickr.com/ Stuart Price / CC0 1.0
Warszawska firma Bipromasz Bipron Trading (BBT) wygrała kontrakt na dostarczenie amunicji, broni i sprzętu dla armii Ugandy. Do realizacji zlecenia potrzebuje pozytywnych opinii polskich ministerstw, jednak na pierwszy rzut oka nie powinno to sprawić żadnych problemów. Broń miała bowiem trafić na misję pokojową, w której biorą udział m.in. USA i Unia Europejska.

MZS i resort przedsiębiorczości mówią nie
Kontrakt, o którym mowa, zyskał akceptację służb specjalnych, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Finansów. Sprzeciw wyraziło jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych, a w ślad za nim - Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Podstawą tej odmowy miała być opinia jednoosobowej spółki doradczej z Wielkiej Brytanii.


Wart 38 mln dolarów kontrakt może teraz trafić do powiązanej z rosyjskim przemysłem zbrojeniowym firmy z Seszeli, która brała udział w wygranym przez polską firmę przetargu.

Duży problem dla polskich firm
Sytuację ostro krytykuje znający kulisy sprawy anonimowy informator portalu money.pl. Jak argumentuje, cała sytuacja może zaszkodzić przyszłym interesom polskich firm w regionie. – Teraz w świat idzie informacja, że z Polakami biznesu nie można robić, lepiej z Rosjanami – podkreśla w rozmowie z serwisem. O problemach z realizacją kontraktu jako pierwsza poinformowała "Gazeta Polska".

Polską armię modernizują Amerykanie
W ubiegłym roku polska armia wydała rekordowe 11,1 mld zł na nowy sprzęt zbrojeniowy.

Większość tych pieniędzy trafiła jednak do koncernów przemysłowych ze Stanów Zjednoczonych. Pomimo rekordowych wydatków kwota wpływająca do polskiego przemysłu obronnego od kilku lat pozostaje taka sama.