LOT zmienia decyzję w sprawie słynnego pilota. Kapitan Wrona jednak nie zostanie zwolniony
Kapitan Tadeusz Wrona jednak pozostaje w PLL LOT. Pilot, który zasłynął awaryjnym lądowaniem bez podwozia na Okęciu, dogadał się z państwowym przewoźnikiem i zawarł umowę współpracy na nowych warunkach.
Zaledwie przedwczoraj media obiegła informacja, że słynny kapitan został zwolniony z pracy na dzień przed swoimi 65. urodzinami. Kierownictwo LOT-u, uzasadniając swoją decyzję, powołało się na unijny przepis zakazujący pilotom powyżej 65. roku życia pełnienia funkcji pilota statku powietrznego.
Według pełnomocnika Wrony przyczyna zwolnienia była jednak pozorna, gdyż kapitanowi można było zaproponować stanowisko niezwiązane z pilotowaniem samolotu. Z tego powodu sprawa miała trafić do sądu.
Jak zauważył portal naTemat.pl, nie można było wykluczyć, że za wręczeniem wypowiedzenia znanemu pilotowi stał fakt, że Tadeusz Wrona podczas ostatnich strajków pracowników PLL LOT aktywnie wspierał protestujących.
Wrona będzie szkolił pilotów
Ostatecznie LOT zreflektował się i zmienił decyzję. Jak donosi portal businessinsider.com.pl, przewoźnik zawarł z pilotem Wroną umowę „współpracy na nowych warunkach”. Pilot będzie szkolił kandydatów na pilotów w ramach LOT Flight Academy oraz promował markę LOT na różnego rodzaju sympozjach, konferencjach, wykładach oraz spotkaniach rekrutacyjnych.
Tadeusz Wrona zasłynął w 2011 roku awaryjnym lądowaniem na Lotnisku Chopina. Z powodu usterki samolot nie mógł wysunąć podwozia, jednak dzięki umiejętnościom kapitana ponad 230 osobom na pokładzie nic się nie stało.