Były prezes Orlenu znów zatrzymany przez CBA. Jacek K. usłyszał zarzuty niegospodarności

Patrycja Wszeborowska
Centralne Biuro Antykorupcyjne po raz kolejny zatrzymało Jacka K., byłego prezesa PKN Orlen, który swoją funkcję sprawował do przejęcia władzy przez PiS. Agenci podejrzewają mężczyznę o korupcję przy organizacji imprez masowych i kampanii reklamowych.
Były prezes PKN Orlen S.A., Jacek K., został po raz drugi zatrzymany przez CBA. Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta
Były prezes Orlenu zatrzymany
Wieści o zatrzymaniu Jacka K. podał portal tvp.info.pl, CBA nie wydało jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Tymczasem to już drugie zatrzymanie byłego prezesa Orlenu. Do pierwszego doszło w lutym br. Oprócz Jacka K. zatrzymano wtedy również dwóch b. dyrektorów spółki w związku z podejrzeniem dopuszczenia się przez nich przestępstwa niegospodarności w wielkich rozmiarach na szkodę paliwowego koncernu.

Tym razem funkcjonariusze CBA oprócz Jacka K. zatrzymali jeszcze pięć innych osób. Wszyscy usłyszeli zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi. Jednemu z zatrzymanych uzupełniono zarzuty o niegospodarność, innym przedstawiono zarzuty m.in. poświadczenia nieprawdy, składania fałszywych zeznań oraz przywłaszczenia mienia znacznej wartości.


Przeszukano również miejsca zamieszkania podejrzanych oraz miejsce przechowywania dokumentacji firmowej. Działanie Prokuratury zostało zainicjowane akcją CBA przeprowadzoną w okresie od 17 stycznia do 28 grudnia 2017 r., w toku której stwierdzono przypadki dokonywania płatności za zlecane usługi (m.in. podczas festiwalu motoryzacyjnego Verva Street Racing Dakar w 2014 r.) mimo braku dowodów potwierdzających ich wykonanie.

Kim jest Jacek K.?
Jacek K. urząd szefa PKN Orlen sprawował w latach 2008-2015. Zanim został ekonomistą, wieszczono mu karierę sportowca. W wieku 17 lat został mistrzem Polski w biegu na 2 tys. metrów juniorów. Dwa lata później podczas mistrzostw świata w biegach przełajowych w Szwajcarii zerwał wiązadła w lewej stopie, co przekreśliło jego dalszy rozwój w sporcie.

Mężczyzna był również jednym z bohaterów afery taśmowej tygodnika "Wprost". Podczas rozmowy z Pawłem Grasiem prorokował, jak będzie wyglądać Polska po wyborach. "Ryzyko jest takie, że przepier[...] PO wybory, przyjdą te oszołomy, kur]...], i zrobią tu, kur[...], kocioł taki, że wszyscy będą mieli... wiesz" – mówił wtedy.