Wiemy, kiedy zostanie otwarty pierwszy polski Primark. Olbrzymi poślizg sieci nad Wisłą

Konrad Bagiński
Wiele osób liczyło, że w Primarku kupi ciuchy na lato, potem myślało u ubraniach na jesień. Teraz wiemy, że nie ma co liczyć nawet na kurtki zimowe – Primark w warszawskiej Galerii Młociny nie zostanie otwarty w tym roku.
Primark ma łącznie ponad 370 sklepów i niemal 1,5 mln m kw. powierzchni handlowej w 12 krajach. Zatrudnia ponad 75 tys. osób. Foto: Wikiklrsc / Wikipedia
Kiedy w Warszawie otwierano nową wielką galerię handlową na warszawskich Młocinach, wiele osób ruszyło do niej w poszukiwaniu sklepu sieci Primark. Jednym osobom ta nazwa nic nie mówi, inne doskonale znają ją z zagranicy. W Primarku można dostać naprawdę tanie i niezłej jakości ubrania, buty a także wyposażenie domu. Nawet w porównaniu do różnych polskich sklepów, zagraniczne Primarki oferują ceny wysoce konkurencyjne.

Niestety – poszukiwania tego sklepu w Galerii Młociny tuż po otwarciu spełzły na niczym. Tam, gdzie ma być Primark stoi sobie piękna niebieska ściana z napisem, że tu zostanie otwarty jakiś sklep. Każdy wie jaki i wśród odwiedzających galerię rośnie zniecierpliwienie, bo ileż można czekać.


Okazuje się, że otwarcie sklepu to nie jest taka prosta sprawa, bo Primark nie może sobie z tym poradzić już prawie pół roku. Centrum handlowe na Młocinach zostało otwarte w maju 2019 roku, jego uruchomienie nie było dla nikogo zaskoczeniem i większość sieci handlowych zdążyła zaaranżować tam swoje sklepy. A Primark nie dość, że nie zdążył, to ciągle odwleka uruchomienie pierwszego, wyczekiwanego punktu w Polsce.

Kiedy w końcu otworzą?
3660 metrów kwadratowych powierzchni za niebieską ścianką powoli pokrywa się kurzem i pajęczynami. Co więcej - sklep Primark w Polsce nie zostanie otwarty w tym roku. Ruszy dopiero w 2020 roku - dowiedział się Business Insider Polska.

O wejściu do Polski Primarka, promującego się hasłem "Niesamowita moda w niesamowitych cenach" (ang. "Amazing fashion at amazing prices"), mówi się już od połowy 2018 roku. Wtedy "Puls Biznesu" ujawnił, że sieć wynajmie lokal w warszawskiej Galerii Młociny. Pół roku później firma oficjalnie potwierdziła, że pojawi się w Polsce, nie zdradzając jednak szczegółów.

- Sklep zostanie otwarty w 2020 roku - mówi Business Insider Polska Magdalena Kabata z agencji PR obsługującej Primarka w Polsce. Nie ujawnia miesiąca otwarcia.

Kabata potwierdza, że trwa już rekrutacja pracowników, która miała ruszyć we wrześniu. Primark do pracy w warszawskim sklepie szuka aż 250 osób. Potrzebni są m.in. dyrektorzy, sprzedawcy, kierownicy sali sprzedaży, magazynu i biura rozliczeń gotówkowych, a także specjaliści od odpowiedniego prezentowania produktów w sklepie.

Sklep zajmie ponad 3,6 tys. metrów kwadratowych powierzchni handlowej na dwóch piętrach galerii. Na asortyment składa się odzież damska, męska i dziecięca. Dostępne będzie także obuwie, bielizna, akcesoria oraz wyposażenie domu.

O otwarciu sklepu pisaliśmy w INNPoland.pl już w ubiegłym roku, zanim jeszcze otwarto Galerię Młociny. Okazuje się, że wtedy sklep miał wyglądać nieco inaczej. Zapowiadano wtedy, że będzie miał powierzchnię 7 tys. metrów kwadratowych.

O tym, jakie zamieszanie wśród klientów wywoła otwarcie pierwszego Primarka w Polsce, można wnioskować po popularności fake newsa sprzed dwóch lat. Wtedy właśnie na Facebooku pojawiło się słynne wydarzenie „Otwarcie Primarka w Polsce”. W ciągu kilkunastu godzin polubiło je 15 tys. osób. Historia okazała się jednak wyssana z palca.

I choć Irlandczyków w Polsce wciąż nie ma, grupy facebookowe zrzeszające fanów Primarka i zbierające zamówienia z tego sklepu, liczą po kilka tysięcy użytkowników.