Unia Europejska mówi stop pijanym kierowcom. Chce całkowicie zakazać jazdy po alkoholu

Patrycja Wszeborowska
W Polsce kierowca może mieć 0,2 promila alkoholu we krwi, we Francji 0,5 promila, a w Wielkiej Brytanii aż 0,8 promila. Tymczasem europejscy eksperci od bezpieczeństwa są zdania, że po każdej ilości alkoholu nie powinno się prowadzić samochodu. Unia popiera ten pomysł i poważnie zastanawia się nad wdrożeniem przepisów.
Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) złożyła projekt ujednolicający dopuszczalny poziom stężenia alkoholu we krwi dla kierowców. 123rf.com
Różne limity źródłem nieporozumień
Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) jest przekonana, że jakakolwiek ilość alkoholu w połączeniu z kierowaniem samochodu nie powinna mieć miejsca, jak donosi „Dziennik Zachodni”. W końcu alkohol nie oddziaływuje tak samo na wszystkich - na jedną osobę taka sama dawka może podziałać silniej niż na inną.

Obecnie w całej Unii Europejskiej dopuszczalny limit stężenia alkoholu podczas jazdy samochodem jest różny. W Czechach i Słowacji jazda pod wpływem jest zupełnie zakazana, w Polsce dopuszczalny limit to 0,2 promila, w Niemczech, Francji i Hiszpanii - 0,5 promila, a w Wielkiej Brytanii aż 0,8 promila.


Wszędzie limit 0,0 promila
Z tego powodu kierowcy, podróżujący za granicą i przyłapani na jeździe po spożyciu napojów procentowych, tłumaczą się nieznajomością przepisów. Projekt ETCS, zakładający ujednolicenie dopuszczalnego limitu w wysokości 0,0 promila alkoholu we krwi miałby przyczynić się do uniknięcia takich nieporozumień.

Jednocześnie znacznie wpłynąłby na bezpieczeństwo na drogach. W Polsce w 2018 roku wydarzyło się 2 638 wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym. Wynika to z tego, że w prawie co dwunastym wypadku zginął co najmniej jeden człowiek. W porównaniu z rokiem 2017, w którym zanotowano 2 623 wypadki ze skutkiem śmiertelnym, liczba zwiększyła się o 15 (+0,6%).

Polska odpowiada aż za 11 proc. śmiertelnych wypadków drogowych w całej Unii Europejskiej. W zeszłym roku w Polsce zanotowano 76 śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na 1 mln mieszkańców. Aż półtora raza przebijamy europejską średnią - 49 śmiertelnych ofiar na 1 mln mieszkańców.