Europejskie roboty przegrały z robotami azjatyckimi. Adidas zamyka u nas fabrykę

Katarzyna Florencka
Eksperyment Adidasa z przeniesieniem produkcji do supernowoczesnych fabryk blisko swoich głównych rynków zbytu zakończył się porażką. Firma ogłosiła właśnie, że w przyszłym roku zamknie swoje dwie w pełni zautomatyzowane fabryki w Europie i USA. Co ciekawe, zlecenia mają trafić do... robotów w Azji.
Zautomatyzowane fabryki Adidasa w Europie i USA okazały się porażką. Teraz część z przetestowanych w nich technologii zostanie wdrożona w fabrykach azjatyckich. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Adidas chciał być bliżej rynków
Plany przeniesienia produkcji swoich towarów z Azji do zautomatyzowanych fabryk w Europie Adidas ogłosił w 2015 r. Tłumaczył wówczas, że zmiana ta miała pozwolić marce szybciej reagować na potrzeby klientów i dostosować produkcję do miejsca, w którym znajdują się jej główne rynki. Jak oceniał, trwający 6 tygodni transport towarów z Azji do Europy to było "zbyt długo"

– Według naszej wizji do 2020 r. produkcja ma być w pełni zautomatyzowana tam gdzie chcemy oraz kiedy pragnie tego konsument – zapowiadał wówczas Claire Midwood odpowiedzialny za markę NEO.


Pierwsza w pełni zautomatyzowana fabryka została otwarta w 2016 r. w niemieckim mieście Ansbach. Rok później podobną fabrykę otwarto w USA niedaleko Atlanty.

Produkcja wraca do Azji
Eksperyment ten nie potrwał jednak długo. Jak pisze "New York Post", Adidas planuje zamknąć obydwie fabryki do kwietnia przyszłego roku. Firma nie podała szczegółowych powodów, dla których zdecydowała się na ten krok, jednak gazeta zwraca uwagę na to, że stosowane w nich technologie okazały się niezwykle drogie i trudne do zastosowania przy różnego typu produktach.

Część z tych technologii zostanie teraz wdrożonych w fabrykach azjatyckich, gdzie będzie to "bardziej ekonomiczne i elastyczne". Azjatyckie kraje – przede wszystkim Chiny i Wietnam – odpowiadają aktualnie za większość produkcji Adidasa.

Buty i piłki Adidasa w kosmosie
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, Adidas nawiązał niedawno współpracę z Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Firma będzie testowała swoje produkty w warunkach mikrograwitacji, spróbuje też opracować trening dla sportowców.

Na Międzynarodową Stację Kosmiczną trafi piłka nożna Adidasa i buty sportowe. Eksperci sprawdzą aerodynamikę swobodnie latających piłek w mikrograwitacji. Astronauci przetestują też podeszwy w butach sportowych.

Ponadto firma podejmie się opracowania treningu fizycznego dla astronautów. Zbada również, jak brak grawitacji wpływa na ruch w ciele, rozwój mięśni i atrofię. Wyniki posłużą do opracowania odzieży kompresyjnej wykorzystywanej w procesie wzmacniania i regeneracji mięśni po urazach.