Ta maszyna nie pojeździ w Polsce. Ogar przekroczył barierę 1000 km/h

Katarzyna Florencka
Brytyjski pojazd Bloodhound LSR zdołał przekroczyć barierę 1000 km/h, dołączając tym samym do niezwykle elitarnego klubu – taka sztuka udała się jedynie kilku samochodom w historii. To jednak nie koniec. W przyszłym roku Brytyjczycy chcą pobić rekord świata.
Bloodhound LSR ma szansę już niedługo pobić lądowy rekord prędkości. Fot. twitter.com/Bloodhound_LSR
Jak pisze BBC, podczas testów przeprowadzanych w pustynnym terenie Hakskeenpan w RPA, Bloodhound osiągnął prędkość 628 mil na godzinę, czyli 1010 km/h.

Cel: rekord świata
To jednak nie koniec ambicji drużyny stojącej za brytyjskim pojazdem: w tym momencie napędzana jest przez silnik odrzutowy, ale jego konstrukcja pozwala również na zainstalowanie silnika rakietowego. Ulepszenie to planowane jest na przyszły rok, po czym Bloodhound znajdzie się na dobrej drodze do pobicia rekordu świata.

Aktualny lądowy rekord świata prędkości wynosi 1228km/h i został ustanowiony 22 lata temu przez inny brytyjski pojazd, Thrust SSC. Od tego czasu dokonało się całkiem sporo ulepszeń w projektowaniu samochodów o napędzie turboodrzutowym, więc Bloodhound LSR ma całkiem niezłą szansę na osiągnięcie lepszego wyniku Co ciekawe, zarówno Thrust, jak i Bloodhound kierowane były przez tego samego człowieka: pilota RAF Andy'ego Greena.


W cztery godziny z Londynu do Sydney
Tymczasem trwają prace nad tym, żeby nad lądem wprowadzić rozwiązania pozwalające przywrócić komercyjne loty z prędkością naddźwiękową.

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, brytyjska oraz australijska agencja kosmiczna chcą, żeby w latach 30. uruchomione zostało błyskawiczne połączenie pomiędzy obydwoma krajami. Dzięki naddźwiękowemu silnikowi SABRE tworzonemu przez brytyjską firmę Reaction Engines lot pomiędzy Londynem a Sydney mógłby trwać tylko cztery godziny.