Tesla chwali się elektryczną ciężarówką. Cybertruck wygląda jak wyjęty z filmu o Jamesie Bondzie
Cybertruck to futurystyczna furgonetka stworzona przez Teslę, firmę Elona Muska. Jak przyznał jego autor, projekt ciężarówki został zainspirowany filmem o Jamesie Bondzie „Szpieg, który mnie kochał” z 1977 roku. Samochód ma wyglądem przypominać słynne superauto Lotus Esprit, którym Bond pruł zarówno po drogach, jak i przez wodę.
Choć pickup wykonany przez Teslę nie ma właściwości poruszania się pod wodą, to jest wyposażony w kilka innych ciekawostek. Przede wszystkim jest elektryczny, przez co staje się pierwszą całkowicie elektryczną ciężarówką dostępną w Stanach Zjednoczonych. Co więcej, jest wykonany ze stali nierdzewnej i posiada zbrojne, pancerne okna.
Co ciekawe, podczas pokazu okna nie zadziałały tak, jak powinny. Metalowa kula, rzucona z bliskiej odległości w pojazd, rozbiła oba. Musk jednak nie speszył się zbytnio, stwierdzając, że najwyraźniej rzut demonstranta był „zbyt mocny” i jest to obszar do poprawy.
– Cybertruck zaprojektowano tak, aby miał użyteczność ciężarówki i osiągi samochodu sportowego – wytłumaczył Elon Musk podczas prezentacji pickupa. Dodał, że samochód będzie dostępny w trzech wariantach - z jednosilnikowym napędem na tylne koła oraz dwu- lub trójsilnikowym napędem na wszystkie koła.
Ciężarówka Tesli ma przypominać wyglądem samochód Jamesa Bonda.•kadr z filmu "Szpieg, który mnie kochał"
Samochód w każdej wersji ma być sprawny zarówno na płaskich drogach, jak i na off-roadowych terenach. Pomieści sześć osób i przejedzie ponad 500 mil na jednym ładowaniu.
Musk zdradził również, że produkcja Cybertucka rozpocznie się za dwa lata. Gdy auto pojawi się na rynku, w wersji podstawowej będzie dostępne w cenie od 39,9 tys. dolarów.