Zużywamy go dwa razy więcej, niż jest w stanie dostarczyć Ziemia. Niedługo zabraknie nam piasku

Patrycja Wszeborowska
Wydawałoby się, że piasek jest surowcem nieograniczonym. Całe jego tony zalegują przecież na plażach, pełne piasku są również pustynie i oceany. Jednak ludzkość zużywa 50 mld ton tego surowca rocznie, co sprawia, że rzeki nie zdążają z jego naturalną produkcją. Świat stoi przed poważnym deficytem.
Nadmierna potrzeba piasku na świecie doprowadziła do wytworzenia mafii piaskowych. Pexels.com
Zużycie piasku
Piasek to trzeci po wodzie i powietrzu najczęściej wykorzystywany przez ludzi surowiec naturalny. Zużywamy go więcej niż ropy naftowej. I zużywamy go o wiele za dużo, niż jesteśmy sobie w stanie na to pozwolić.

Jak zauważa portal Business Insider, piasek jest surowcem uniwersalnym. Używa się go w produkcji szkła, tworzyw sztucznych, żywności, winie, paście do zębów, ale również w branży budowlanej (do produkcji betony), technologicznej (do tworzenia chipów komputerowych), kosmetycznej. Piasek niezbędny jest w tworzeniu implantów piersi, farb czy papieru.


Nie każdy piasek spełnia potrzeby produkcyjne. Na przykład surowiec, który wypełnia pustynie, nie może być wykorzystywany przez ludzi. Wszystko z powodu erozji wiatrowej, która sprawia, że ziarenka piasku są zbyt okrągłe i nie łączą się ze sobą. Jedynie piasek ze zbiorników wodnych spełnia te wymagania.

Mafia piaskowa
To sprawia, że do zbudowania niektórych budowli, wymagających tysięcy ton piasku, surowiec ten jest sprowadzany z drugiego krańca globu. To oznacza również, że wydobycie piasku stanowi ogromny biznes, wart 70 mld dolarów.

Takie pieniądze „wymagają” poświęceń. Podczas wydobywania piasku z rzek, jezior czy oceanów, cofa się linia brzegowa. Od 2008 roku nawet 90 proc. światowych plaż średnio zmniejszyło się o 40 metrów. Przy takim tempie wydobywania piasku ze zbiorników wodnych, domek nad brzegiem morza niekoniecznie jest dobrym pomysłem.

Regulacje wprowadzone przez rządy w obszarze sprzedaży piasku niewiele dają, ponieważ ogromna część handlu odbywa się poza oficjalnym rynkiem. W Indiach powstała nawet mafia piaskowa, która kontroluje wydobycie tego surowca, zmuszając do niewolniczej pracy najbiedniejszych mieszkańców kraju. Rocznie zarabia na tym 2,3 mld dolarów, zaś w wyniku jej działań, z mapy świata znikają całe wyspy.

Jak zauważa portal, istnieją jednak sposoby, by zmniejszyć wydobycie piasku ze zbiorników wodnych. Surowiec można pozyskiwać poprzez kruszenie skał, recykling betonu lub rozdrabnianie szklanych butelek. Z kolei jako pojedynczy konsument, warto zwyczajnie zużywać mniej… wszystkiego. Dzięki umiarowi w konsumpcji, nie będzie potrzeby nadprodukcji.