Orlen i Pesa chcą zbudować zeroemisyjny pociąg. Oto wodorowy pojazd szynowy
Dział PR największej grupy paliwowej w tej części świata „zaćwierkał” światu o dokonaniu pierwszego kroku w ramach współpracy strategicznej z bydgoską Pesą. Mariaż ma na celu zbudowanie pojazdu szynowego napędzanego wodorem - paliwem, którego już teraz Orlen produkuje 45 ton na godzinę.
Orlen poinformował o zamiarze rozpoczęcia produkcji paliwa zasilającego ogniwa wodorowe, które mogłyby zostać wykorzystane w transporcie szynowym. Rozwój technologi bezemisyjnej wpisuje się w obecną doktrynę proekologiczną UE. Współpraca polskich firm będzie obejmować m.in. wymianę wiedzy i wspólne badania, czego efektem ma być pociąg z napędem wodorowym zbudowany w bydgoskich zakładach.
Idzie nowe
- Firma jest świadoma zachodzących zmian i podobnie jak inne koncerny paliwowe przygotowuje się do transformacji energetycznej. Dlatego koncentrujemy nasze działania i plany inwestycyjne między innymi na rozwoju sektora petrochemicznego, inwestycjach w odnawialne źródła energii oraz na rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych - mówi Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
- Podjęliśmy już decyzję o budowie instalacji do doczyszczania wodoru, która powstanie w zakładzie w Trzebini, należącym do spółki Orlen Południe - dodaje.
Zalety wodorowego paliwa przyszłości jako bezemisyjnego źródła energii doceniają również władze bydgoskiej Pesy. - Na początek będą to lokomotywy towarowe z napędem wodorowym. Docelowo będziemy mogli wyprodukować całkowicie bezemisyjny zespół trakcyjny przeznaczony do obsługi ruchu pasażerskiego - wyjaśniał Krzysztof Zdziarski, wiceprezes zarządu Pesa.
Pionierem i krajem najbardziej zaawansowanym w dziedzinie transportu napędzanego wodorem jest aktualnie Japonia. Takie bezemisyjne paliwo staje się coraz bardziej powszechne także w USA. Z kolei rząd naszych zachodnich sąsiadów zobowiązał się wobec tamtejszych przewoźników do pokrycia 40 proc. kosztów związanych z paliwem wodorowym.