Promocja Xiaomi startuje po południu. Serwery nie wytrzymują, od rana problemy

Marcin Długosz
Łapcie za popcorn, bo będzie się działo. Co by nie mówić, Xiaomi na brak popularności nie narzeka, jednocześnie nie ma ostatnio szczęścia do klientów. Najpierw szturm dzikiego tłumu i odwołanie promocji w zeszły weekend w Galerii Mokotów. Firma postanowiła się poprawić i promocję udostępnić w sieci. I choć startuje dopiero o godz. 14, serwery firmy już leżą i nie da się otworzyć strony.
Odwołana promocja Xiaomi ruszy w środę 18 grudnia o godz. 14. Na razie serwery leżą Fot. 123rf.com
Niestety, wchodząc na stronę Xiaomi, wita nas komunikat o błędzie serwera. To efekt wzmożonego zainteresowania zapowiadaną od dawna promocją.
Fot. Xiaomi
Niektóre towary, jak inteligentne opaski, są śmiesznie tanie, inne, te droższe, zostały obłożone niebanalnym rabatem. Xiaomi w oświadczeniu poinformował, że łącznie promocja obejmuje 1400 produktów i potrwa od godz. 14 w środę do 23:59 lub - co bardziej prawdopodobne - do wyczerpania zapasów.
Fot. materiały prasowe

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, to kolejne podejście do nieudanej promocji, jaką Xiaomi zorganizował w zeszły weekend w Galerii Mokotów. Niektórzy dosłownie rzucili się na przeceny, jakby od tego zależało ich życie, inni wręcz nocowali w Galerii, by rano dopchać się do sklepu. Całe to zamieszanie przerwano, a ludzi rozesłano do domów, ze względów bezpieczeństwa.

Jednak niekoniecznie ta z pozoru nieudana promocja musi przysporzyć firmie złej passy. Jak mówi Jakub Bierzyński, szef Grupy OMD, cytowany przez Wirtualne Media, jej wizerunek jest bezpieczny. - [...] W mojej ocenie wartość reklamowa wszystkich informacji i materiałów które pojawiły się na temat Xiaomi w związku z tą promocją, może wynosić kilkaset tysięcy, a nawet milion złotych. Zaznaczmy przy tym, że informacja o tym, że klienci koczowali pod salonem producenta aby skorzystać z atrakcyjnej oferty, a później popyt przerósł możliwości jego obsługi nie jest żadnym obciążeniem dla marki - mówi Bierzyński.