Na CES zawitała humanoidalna głowa Terminatora. Będzie wam się śnić po nocach

Katarzyna Florencka
Mówi, uśmiecha się, odpowiada na twoje pytania. I wygląda zupełnie jak Arnold Schwarzenegger w "Terminatorze". Na targach CES była możliwość spotkania się twarzą w twarz z robotem stworzonym przez rosyjską firmę Promobot.
Robotyczny start-up Promobot postanowił wypromować swoje produkty tworząc kopię Arnolda Schwarzeneggera w jego najsłynniejszej roli. Fot. YouTube
Na targach, na których jedną z głośniejszych premier był fantastycznie odwzorowany sztuczny człowiek, łatwo zapomnieć o tym, że stworzenie jak najbliższej imitacji człowieka to bardzo trudna sprawa – a jeszcze trudniejsza gdy spróbuje się to zrobić w świecie materialnym.

W Las Vegas mieliśmy okazję przekonać się jak to wszystko wygląda kiedy imitacja do końca nie wyjdzie. Rosyjska firma Promobot (to ci, których robot na CES 2019 zderzył się z autonomiczną Teslą) prezentowała tam humanoidalnego asystenta Robo-C. A żeby pokazać, na co ich technologię stać, dali mu twarz starego dobrego Arniego.
Androidowy Schwarzenegger odwzorowany jest nieźle, ale nie na tyle dobrze żeby nie budzić niepokoju.Fot. INNPoland.pl
Humanoidalny asystent dla firm
Reklamowany produkt ma być asystentem biurowym, który może rozmawiać z ludźmi i pomagać im podłączać się do różnych gadżetów. I rzeczywiście: robotyczny Schwarzenegger rozmawia. Charakterystycznym głosem odpowiada na pytanie o imię i to, skąd pochodzi. Można nawet spróbować zadać mu pytanie bardziej filozoficzne i dowiedzieć się, co sądzi o ludzkości.


W zależności od wybranego modelu, zainstalowanie Terminatora w waszym biurze kosztować będzie pomiędzy 25 tys. dolarów a 50 tys. O zatrudnienie androida z Promobota pokusił się kilka miesięcy temu rosyjski kanał Rossija24, gdzie robot zadebiutował jako prezenter wiadomości.