Najwyższa od 11 lat podwyżka składek na ZUS. Wiemy, ile będą musieli zapłacić przedsiębiorcy
W 2020 r. składki na ZUS znowu wzrosną. Takich podwyżek w ujęciu kwotowym nie było od 11 lat. Mniej zapłacą tylko korzystający z Ulgi na start i z Małego ZUS-u plus.
Powody podwyżek składki na ZUS w 2020 roku
Jak czytamy na stronie ZUS, składka na ubezpieczenie emerytalne wyniesie 612,19 zł, zdrowotne – 362,34 zł, rentowe – 250,90 zł, chorobowe – 76,84 zł, wypadkowe 52,37 zł. Składka na Fundusz Pracy wynosi 76,84 zł.
– Wzrost składek, jaki następuje na początku bieżącego roku, jest najwyższy w ujęciu kwotowym od 2009 r. oraz najwyższy w ujęciu procentowym od 2012 r., kiedy podniesiono składkę rentową. W teorii tempo wzrostu składek powinno być ściśle powiązane z tempem wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce – czytamy treść komunikatu ZUS na Business Insider.
Podwyżki to pokłosie prognozowanej w projekcie ustawy budżetowej podwyżki płac – miała wynieść 8,7 proc. Tymczasem realnym wzrost wynagrodzenie wyniesie 6 proc., ale składki mimo wszystko wzrosną o 8,7 proc. Jak zaznacza BI w ujęciu kwotowym to najwyższy wzrost od 2009 r., a w ujęciu procentowym od 2012 r.
Nie wszyscy zapłacą tak wysoki ZUS
Nie wszyscy przedsiębiorcy będą musieli zapłacić składki ZUS w pełnej wysokości. Ci, którym przysługuje prawo do tzw. małego ZUS-u Plus, zapłacą 609,14 zł. W grudniu informowaliśmy, że od lutego będą z niego mogli skorzystać ci, których przychód w 2019 roku wyniósł do 120 tys. zł.
Mniej zapłacą też przedsiębiorcy korzystający z półrocznej ulgi na start – 362,34 zł.