Tych rzeczy chcą polscy pracownicy oprócz pieniędzy. Firmy nie stają na wysokości zadania

Patrycja Wszeborowska
Nie samą pracą żyje człowiek – rodzime firmy coraz częściej myślą w ten sposób, po czym oferują swoim pracownikom dodatkowe benefity. Niestety, blisko połowa pracowników skarży się, że nadprogramowe świadczenia zupełnie nie są dopasowane do ich potrzeb.
44 proc. polskich pracowników stwierdziło, że oferowane przez ich pracodawców świadczenia dodatkowe są niesatysfakcjonujące. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Niedopasowane dodatki
90 proc. firm w Polsce oferuje swoim podwładnym dodatki do pensji w postaci różnego rodzaju świadczeń pozapłacowych. Niestety, jak wynika z najnowszego raportu Hays Poland, którego wyniki przywołał portal businessinsider.com.pl, wiele z nich jest zwyczajnie niedopasowanych do potrzeb pracowników.

44 proc. badanych stwierdziło, że oferowane przez ich pracodawców świadczenia dodatkowe są niesatysfakcjonujące. Wśród najważniejszych wskazywano elastyczną pracę, rozszerzony pakiet opieki medycznej, dofinansowanie dodatkowej edukacji, dodatkowe dni urlopu oraz służbowy samochód.


Tymczasem firmy najczęściej oferują swoim pracownikom karty sportowe, ubezpieczenie na życie, imprezy integracyjne, prywatną opiekę medyczną czy telefon/komputer służbowy do użytku prywatnego. Rzadziej pojawiają się takie benefity jak dofinansowanie opieki nad dziećmi czy przedłużony urlop rodzicielski.

Finowie „umieją w pracę”
Na myśl o najlepszych warunkach pracy i najzdrowszym podejściu do zachowania równowagi w kwestii życia osobistego i kariery, w wielu głowach pierwszym skojarzeniem będzie Skandynawia.

W świetle nowej ustawy dotyczącej elastyczności w miejscu pracy, wdrażanej od 2020 roku w Finlandii, Finowie pokazują, że naprawdę „umieją w pracę” - Fińscy pracownicy od stycznia mogą sami zdecydować, kiedy i gdzie będą pracować przez co najmniej 20 godzin w tygodniu.