Twierdzisz, że mrożone pieczywo jest gorsze od świeżego? Zdziwią cię te badania

Patrycja Wszeborowska
Mrożone pieczywo traci swoje właściwości po odmrożeniu, jest mniej smaczne, szybciej się psuje – to zaledwie kilka argumentów miłośników i producentów tradycyjnego chleba za tym, by pieczywa z odpieku nie jeść. Najnowsze badania Instytutu Żywności i Żywienia mogą jednak zakwestionować te przekonania.
Pieczywo wypiekane tradycyjnie jest lepsze od mrożonego? Najnowsze badania Instytutu Żywności i Żywienia pokazują, że różnic między nimi nie ma. Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta

Czy mrożone pieczywo jest gorsze?

Na początku warto podkreślić, że badania zostały zlecone przez producentów pieczywa mrożonego, zostały jednak wykonane przez niezależny i obiektywny instytut znajdujący się pod kuratelą Ministerstwa Zdrowia. Wyniki przytoczył portal wp.pl.

Okazało się, że analityczne badania zawartości składników odżywczych i składu chemicznego w obu rodzajach pieczywa wykazały brak różnic między pieczywem produkowanym metodą do wypieku a produktami o takim samym składzie, tyle że wypieczonych tradycyjnie.

Co ciekawe, pieczywo upieczone w 80 proc., zamrożone i dopieczone w sklepie wykazało się odrobinę mniejszą zawartością toksycznego akrylamidu (ok. 4-5 mikrogramów). Różnic nie wykazano również w smaku. Kilkanaście osób, które testowały walory smakowe obu rodzajów pieczywa, nie potrafiło powiedzieć, jakie produkty spożywa.


– Robimy chleb tak samo, jak każda inna piekarnia. Jest u nas zakwas, jest woda, mąka itd. To jest identyczny produkt. Jedyna różnica to kwestia odpieku do 80 proc. Dzięki temu mamy już utrwaloną strukturę pieczywa. Dopieczenie do pełna odbywa się już w sklepie czy punkcie sprzedaży – tłumaczy w rozmowie z portalem Michał Zajezierski z piekarni Nowel, która dostarcza pieczywo m.in. do Lidla i Biedronki.

Etykiety na chlebie

Kupując pieczywo w supermarkecie klienci nie do końca wiedzą, czy jest ono świeże, czy odmrażane bądź upieczone z zamrożonego ciasta. Według wielu pieczywo mrożone i odpiekane jest gorsze, niż te tradycyjne. Właśnie z tego powodu od ponad roku we Włoszech chleb, który został poddany procesowi zamrożenia lub zawiera konserwanty przedłużające jego trwałość, nie może być sprzedawany jako „świeży”.