Nowy podatek uderzy nas po kieszeniach. Wiemy, ile zapłacimy za nieprzetworzony plastik
Konkretnych kształtów zaczyna nabierać propozycja Komisji Europejskiej, aby w nowym budżecie unijnym wprowadzić dodatkową opłatę za niewystarczający poziom recyclingu. Według najnowszych ustaleń, Polska miałaby otrzymać specjalny rabat – jednak wciąż będzie musiała oddać do wspólnego budżetu dodatkowe miliardy.
Idea jest taka, żeby za niedociągnięcia w utylizacji plastiku państwa ponosiły dodatkowe koszty: im mniejszy w danym kraju poziom recyklingu, tym więcej dodatkowych pieniędzy będzie on musiał wpłacić do budżetu. W UE średni poziom utylizacji plastiku wynosi 42 proc., zaś w Polsce – ok. 35 proc.
Polska zapłaci za plastik
Jak pisze "Puls Biznesu", podczas lutowego szczytu przywódców państw UE zaczął wyłaniać się konkretny kształt nowej daniny. Pierwotnie zakładano, że opłata miałaby być naliczana od każdego kilograma nieprzetworzonego plastiku – wobec sprzeciwu niektórych państw zaproponowano jednak ulgi dla krajów, których dochód narodowy jest poniżej unijnej średniej, oparte na wielkości populacji.Na nowej formule najbardziej miałyby skorzystać Polska, Włochy, Hiszpania i Rumunia. Nawet jednak po uwzględnieniu rabatu Polska byłaby piątym największym płatnikiem podatku plastikowego, corocznie płacącym z tego tytułu ok. 430 mln EUR rocznie. Jak zauważa "PB", jest to ponad 1,85 mld zł, czyli więcej niż polski rząd przeznacza na gospodarkę mieszkaniową.
Producenci i recycling
W Polsce trwają prace legislacyjne mające pomóc w rozwiązaniu plastikowych odpadów. Resort klimatu zamierza wprowadzić w Polsce tzw. mechanizm rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) – w ramach którego producenci będą musieli zapłacić za zbiórkę i recycling plastikowych opakowań.Wstępna koncepcja wprowadzenia w naszym kraju ROP i systemu kaucyjnego została zaprezentowana w ubiegłym tygodniu na zamkniętym spotkaniu, w którym wzięli udział przedstawiciele samorządów, firm oraz ekologów.
Zaproponowany system kładzie nacisk m.in. na stworzenie sieci recyklomatów, a część podatku ma trafić do samorządów, które dzięki temu będą mogły obniżyć płacone przez mieszkańców stawki za odbiór śmieci. Planowane jest też objęcie systemem kaucyjnym puszek aluminiowych oraz butelek szklanych.