Ta branża jest odporna na koronawirusa. Kurierzy zwarci i gotowi na epidemię
Choć koronawirus demoluje branżę za branżą, znalazła się taka, która jest bardziej odporna. I bardziej niż zwykle potrzebna ze względu na obecne nastroje. Kurierzy nie zamierzają zawieszać pracy i będą dostarczać paczki i zakupy.
Czy kurier dowiezie paczkę lub zakupy?
- Mamy opracowane precyzyjne plany awaryjne dotyczące wszystkich obszarów naszej działalności. Dzięki temu w znacznym stopniu uniezależniliśmy się operacyjnie od czynników zewnętrznych - mówi, cytowana przez gazetę, Justyna Dąbrowska z DHL Parcel. O planach na różne ewentualności, w tym utrzymania łańcuchów logistycznych, zapewnia też InPost i Poczta Polska.Jak zauważa gazeta, przykłady ekstremalne z innych krajów walczących z koronawirusem, jak Włochy czy Chiny pokazują, że choć w trybie kryzysowym, branża działała. Inna sprawa, że sporo zależy tu od rodzaju zatrudnienia danego kuriera, szczególnie tych, którzy dowożą z restauracji jedzenie. Jako samozatrudnieni i przerażeni sytuacją, mogą odmówić pracy.
Kurierzy epidemię przetrwają, o takim luksusie nie może jednak powiedzieć inna zmotoryzowana branża. W INNPoland.pl opisywaliśmy, jak radykalnie koronawirus zdemolował branżę przewozów autokarowych.
Naród panikuje
Tymczasem usługi kurierskie mogą w obecnym czasie być bardzo potrzebne. Ze względu na pandemię koronawirusa, ogłoszono zamknięcie szkół i kin, a naród zaczął szturmować sklepy. Na półkach zaczyna brakować towaru ze względu na nie do końca przemyślane zakupy osób, które zaopatrują się jak na dwuletnie oblężenie. Minister Emilewicz zapewniała jednak, że polska branża produkcyjna działa na 80 proc. mocy i jedzenia nie zabraknie. Dementowała też plotki o rzekomym zamknięciu sklepów wielkopowierzchniowych. Choć ogólne zalecenia unikania skupisk ludzi (a takim są obecnie sklepy i markety) są kolejnym argumentem przemawiającym za skorzystaniem z usług kurierów. Gdy już trzeba wyjść, warto zapoznać się z wytycznymi GIS-u w kontekście stacjonarnych sklepów spożywczych.