Tak zaczyna się recesja na światowych rynkach. Niestety nie ominie Polski
Do światowych gospodarek właśnie zawitała recesja. Problemy nie mają jednak wyłącznie charakteru wewnątrzkrajowego - dane makroekonomiczne wyraźnie wskazują, że zła koniunktura dotknie wszystkich, obejmując poszczególne firmy i sektory biznesu. Pandemiczne skutki nie ominą również Polski.
Globalna recesja
Jak podaje Bloomberg, w ciągu zaledwie dwóch miesięcy widać ogromne spadki w obszarze handlu, inwestycji biznesowych oraz wydatków konsumenckich. Na domiar złego gwałtownie rośnie bezrobocie.Przykładów na galopującą recesję nie brakuje. Makabryczne dane pochodzą chociażby z amerykańskiego rynku pracy, gdzie w ciągu zaledwie trzech tygodni liczba osób zarejestrowanych jako bezrobotne wzrosła do prawie 16,8 mln osób, jak podaje tvn24bis.pl.
Z kolei w Brazylii wskaźnik PMI dla usług spadł do 35,5 pkt., a dla aktywności przemysłowej do 37,5 pkt., czyli najniższych poziomów od 13 lat. Po drugiej stronie globu Australia zanotowała największy od 2009 roku spadek liczby ofert pracy.
Wyraźne sygnały widać również na rynku europejskim. W Niemczech o 38 proc. w stosunku do ubiegłego roku spadła liczba nowych rejestracji samochodów, w Wielkiej Brytanii odnotowano 44 proc. spadek.
Jak przypomina portal businessinsider.com.pl, wszystko wskazuje na to, że Polska nie jest wyjątkiem od reguły. Według obecnych prognoz analityków nasz kraj może czekać spadek PKB o -3,2 proc. według Citibanku, -2,1 proc. według Credit Agricole, od -1 do -2,5 proc. według Santander Banku, -4,4 proc. według Banku Pekao SA, -3,5 proc. według Goldman Sachs.