Szef McDonald's ostro tnie swoją pensję. Tak firma radzi sobie z kryzysem
Niepokojące prognozy i lęk o przyszłość - wybuch nowego koronawirusa potężnie uderzył również w sprzedaż burgerów, frytek czy deserów i miliardowe do tej pory przychody branżowego giganta.
Duże spadki sprzedaży w Europie
W marcu w Stanach Zjednoczonych, kiedy liczba przypadków COVID-19 zaczęła gwałtownie rosnąć, sprzedaż firmy spadła o 13,4 procent, ponieważ władze zaapelowały o pozostanie w domach i wymusiły zamknięcie restauracji i barów, po to by ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa.
Na świecie spadek sprzedaży sięgnął zaś aż 35 proc., przy czym najbardziej ucierpiał handel w południowej Europie i na Wyspach Brytyjskich - podał CNN.
Bezprecedensowa sytuacja zmienia świat
75 procent z 38 tys. restauracji McDonald's na świecie zaczęło działać mobilnie, dostarczając klientom swoje produkty kurierem lub oferując sprzedaż na wynos – oszacował Chris Kempczinski, dyrektor generalny korporacji.
– Ta bezprecedensowa sytuacja zmienia świat, w którym żyjemy i oznacza, że będziemy musieli dostosować się do nowej rzeczywistości – napisał Kempczinski w oświadczeniu dla mediów i analityków.
Gwałtowny spadek sprzedaży w marcu spowodował 3,4 procentowy spadek porównywalnej z ubiegłym rokiem sprzedaży w całym I kwartale br. Tylko tyle, gdyż sprzedaż w styczniu i lutym br. była wyjątkowo dobra. Prognozy na kwiecień i maj są już jednak dużo gorsze, choć nikt nie potrafi przewidzieć, kiedy sytuacja w Europie i USA znacząco się poprawi.
Odroczymy czynsz i opłaty licencyjne
McDonald's podał również, że odroczy czynsz i opłaty licencyjne dla swoich franczyzobiorców, którzy borykają się dużymi trudnościami z powodu pandemii, będąc dodatkowo obciążonym innymi sporymi wydatkami, np. remontami restauracji w ramach dążenia do ich modernizacji.
Poza tym firma poinformowała, że planuje zmniejszyć nakłady inwestycyjne o około 1 miliard dolarów w tym roku, głównie z powodu mniejszej liczby remontów sklepów w Stanach Zjednoczonych i mniejszej liczby otwarć restauracji na świecie.
Obniżmy sobie pensje
W związku z odczuwalnym wpływem pandemii na globalną działalność firmy, dyrektor generalny spółki dobrowolnie zaproponował obniżenie swojego wynagrodzenia podstawowego o 50 proc.
Inni dyrektorzy zaproponowali obniżenie swego wynagrodzenia podstawowego o 25 proc. na okres od 15 kwietnia do 30 września 2020 r., z zastrzeżeniem jego przedłużenia, jeżeli sytuacja to uzasadni. Komitet ds. Wynagrodzeń Rady Dyrektorów zatwierdził te zmiany i je zaaprobował..