Tarcza 3.0 niezbyt łaskawa dla pracowników. Pracodawcy będą mogli nas zwalniać dużo łatwiej

Izabela Wojtaś
Rząd ma pomysł na to, jak pomóc przedsiębiorcom w czasie pandemii. Chce im ułatwić zwalnianie pracowników. Po wejściu w życie tarczy 3.0 – będą to mogli robić, wysyłając e-mail.
Będzie można zwalniać poprzez e-mail. Tak rząd chce wspierać przedsiębiorców w tarczy 3.0. Fot. Albert Zawada / Agencja Gazeta

Łatwiej będzie zwalniać i obniżać pensje



Jak czytamy w „Rzeczpospolitej” nowelizacja przepisów antykryzysowych daje daleko idące uprawnienia dla pracodawców w cięciu wynagrodzeń i zwalnianiu pracowników. Przedsiębiorcy dotknięci kryzysem będą mogli zmniejszyć czas pracy oraz pensję o 10 proc. tylko na podstawie oświadczenie.

Dużo łatwiej będzie im też zwalniać pracowników. – Po zmianach będzie to można zrobić nawet e-mailem. Z projektu wynika, że na pierwszy ogień do zwolnienia będą mogły pójść osoby z dodatkowymi źródłami przychodów, w tym emeryci, renciści i rentierzy – wskazuje „Rzeczpospolita”.


Pakiet osłonowy dla firma uderzy w najsłabszych – pracowników


Wydaje się, że takie rozwiązania, choć może przypadną do gustu niektórym pracodawcą, to na pewno nie pomogą tym, którzy mają najmniej do powiedzenie – pracownikom. Rzecznik rządu Piotr Muller zaprzecza jednak pogłoskom o tym, że założenia przyjęte w projekcie ustawy 3.0 ograniczają prawa pracownicze. I bez tego pracodawcy zwalniają już na potęgę. Jak informowaliśmy w połowie kwietnia, urzędy pracy w cały kraju przyjęły już tysiące zgłoszeń od osób, które w straciły pracę od początku pandemii. A to nie niestety nie koniec – teraz czas na falę zwolnień grupowych. Coraz więcej firm informuje, że rozważa takie ruchy.

Z wstępnych danych z urzędów pracy w całym kraju wynika, że liczba zgłoszeń o planowanych zwolnieniach grupowych w ciągu pierwszych dwóch tygodni kwietnia wyniosła już tyle, ile w całym marcu.

Jeszcze pod koniec marca 55 proc. pytanych firm mówiło, że już bardzo poważnie odczuwa skutki pandemii. 69 proc. planowało już wtedy redukcje zatrudnienia, a 47 proc. mówiło, że na pomoc państwa może poczekać maksymalnie 3 tygodnie, potem zacznie zwalniać pracowników. Nadszedł ten czas. Ze zwolnienia poprzez e-mail będzie jeszcze łatwiej.